Aktualizacja gry 15 lat po premierze. Nikt nie wie, dlaczego
Czasem narzekamy na krótkie wsparcie dla niektórych gier. Co powiecie w takim razie na poprawianie produkcji nawet 15 lat po premierze? I nie chodzi tu wcale o wielkie MMO. Właśnie ukazała się aktualizacja gry Star Wars: The Force Unleashed, która pierwotnie ukazała się jeszcze w 2008 roku.
Pewien gracz zauważył, że przy próbie uruchomienia gry Star Wars: The Force Unleashed, ta zaczęła się aktualizować. Jego zdziwienie było ogromne i nie ma w tym nic dziwnego. Mowa przecież o tytule z 2008 roku, dlatego nikt nie spodziewałby się żadnej aktualizacji. Choć to dziwne, gra pobrała niema 500 megabajtów danych. Dlaczego tak się stało?
Spekulacji i teorii jest całkiem sporo. Niektórzy twierdzą, że może to być związane ze zmianami licencyjnymi. Twórcy chcieliby w ten sposób dalej umożliwiać pobieranie gry z serwerów i korzystanie z niej. Inną opcją jest swoisty patch w celu poprawienia jakości rozgrywki na konsolach najnowszej generacji. To mało prawdopodobne, bo użytkownik opisujący sytuację miał rzekomo grać na konsoli Xbox One.
Zobacz: Nowości w świecie Gwiezdnych Wojen
Zaraz obok dość rozsądnych przypuszczeń pojawiły się te zupełnie odjechane. Według niektórych aktualizacja ma związek z popularnym ostatnio serialem Ahsoka. Zdaniem fanów przedziwnych teorii, Marrok miałby być tak naprawdę Starkillerem, czyli głównym bohaterem Star Wars: The Force Unleashed. To jednak mało prawdopodobne, aby gra sprzed 15 lat była jakkolwiek dostosowywana do wydanego niedawno serialu.