Ubisoft zamierza przestać wykorzystywać zmarłego pisarza

Warto zagrać w darmowe XDefiant? Sprawia frajdę, lecz ma wady
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Ubisoft najwyraźniej się zreflektował i nowy XDefiant porzucił nazwisko Toma Clancy’ego. Wszystko przez to, że tytuł rozwija się w nieco innym kierunku.

No ale jak tu ufać grze, która ma “XD” w tytule…

Ubisoft jest pewne – XDefiant bez “Tom Clancy”

Tom Clancy to legendarna marka sama w sobie. Nazwisko znanego autora szpiegowskich serii kryminalnych oraz różnego rodzaju intryg politycznych od lat sygnuje wielkie marki od francuskiego wydawcy. Doszło do tego kuriozalnego momentu, w którym niektóre pozycje niewiele mające z Clancym wspólnego, wciąż chełpiły się jego nazwiskiem.

Nadchodzący XDefiant był sygnowany nazwiskiem zmarłego pisarza i miał ku temu sensowny powód. Tytuł docelowo korzystał z dobrodziejstw innych marek od Ubi. W grze docelowo mieliśmy się wcielić w przedstawicieli różnych grup pochodzących z produkcji pokroju Splinter Cell czy Ghost Recon.

Teraz z grafik promocyjnych znika nazwisko Clancy’ego, a to przez rozszerzenie zawartości gry. Ubi postanowiło dołączyć do nadchodzącej pozycji również marki, które nie były wcześniej kojarzone z autorem bestsellerów. Dobry ruch, który tylko dowodzi, że być może pisarz zasłużył wreszcie na odpoczynek, a IP od wydawcy są w stanie obronić się same

Tym bardziej że XDefiant zapowiada się z jednej strony nieco abstrakcyjnie, a z drugiej – intrygująco. Sieciowy FPS free-to-play dostępny będzie… kiedyś.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie