Nawet szefostwo Xbox było zachwycone tą grą. I tak ją skasowali

Xbox skasował grę, która miała zmienić gaming na zawsze | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Xbox był zachwycony grą. Projekt Blackbird zachwycał wszystkich. Potem jednak… i tak ją skasowano. Kolejna ofiara masowych cięć.

Nowe informacje z Bloomberga rzucają niepokojące światło na sytuację w Microsoft Gaming. Gra, która zrobiła ogromne wrażenie na szefach Xboxa, została właśnie anulowana. I to mimo entuzjazmu samego Phila Spencera.

„Musieli mu zabrać pada, bo tak się wkręcił”, a Xbox swoje

Mowa o projekcie o roboczej nazwie Blackbird, który był w produkcji od dłuższego czasu i, według wielu relacji, wreszcie zaczął nabierać realnych kształtów. Miało to być nowe MMORPG od ZeniMax Online Studios, twórców The Elder Scrolls Online. W marcu tego roku odbył się specjalny pokaz gry. Na tyle udany, że Matt Booty musiał dosłownie odebrać kontroler z rąk Phila Spencera, bo ten nie mógł oderwać się od rozgrywki. Tak przynajmniej twierdzą dwa niezależne źródła Bloomberga, które były obecne na spotkaniu.

Tym bardziej zaskakujące wydaje się więc to, że zaledwie kilka miesięcy później gra trafiła do kosza. Blackbird miał być ambitnym projektem, choć niepozbawionym problemów technicznych. Prace nad nim trwały długo, ale wewnętrznie oceniano postępy jako wyraźne i obiecujące. Mimo to gra została anulowana i to w ramach szeroko zakrojonych cięć w całej strukturze Xboxa. To naprawdę niepokojąca sytuacja, bo bardzo rzadko zdarza się, aby wszyscy w firmie byli aż tak mocno zachwyceni jednym tytułem.

W ostatnich tygodniach Microsoft Gaming zmaga się z wyjątkowo trudnym okresem. Przypomnijmy, że w ramach restrukturyzacji ucierpiały już zespoły The Initiative, odpowiedzialne za nowe Perfect Dark, a także Raven Software i Sledgehammer Games pracujące nad Call of Duty. Oficjalne powody zwolnień nie zostały sprecyzowane, ale wszystko wskazuje na szeroką konsolidację i cięcie kosztów.

Sytuacja Blackbirda to symboliczny przykład tego, jak brutalnie zmienia się branża. Nawet świetnie zapowiadający się tytuł z błogosławieństwem topowych menedżerów nie jest dziś bezpieczny. Nawet największe wrażenie nie wystarcza, gdy liczą się przede wszystkim liczby w Excelu.

Źródło: Bloomberg

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie