Gra-niespodzianka w Xbox Game Pass. Tytuł, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać
Do usługi Xbox Game Pass wleciała właśnie nowa gra i jest to spora niespodzianka. Microsoft wcześniej nie chwalił się, że dorzuci tę pozycję.
Czy ktokolwiek spodziewał się nagłego ataku kóz? Dobra, żarty żartami, ale z pewnością nikt nie oczekiwał, że XGP dostanie nagle nową grę do oferty. Padło na tytuł, o którym w pewien sposób można mówić, że jest „przełomowy”. W końcu jest jednym z najbardziej popularnych „symulatorów” dostępnych na rynku. Co z tego, że w sumie z niego żaden „symulator”?
Wspomnianą nowością jest bowiem Goat Simulator, czyli na tyle memiczna, że aż bardzo popularna gra, w której wcielimy się w tytułową kozę. Trochę szkoda, że nie „trójka”, ale chyba nie można mieć wszystkiego. Całość jest naprawdę pastiszem swego rodzaju boomu na różnorakie symulatory. Koza w grze może i jest pozornie podobna do tej rzeczywistej, ale to, co robi, już zupełnie nie. Chyba że koza faktycznie jest w stanie wzniecić chaos w całym mieście, wyznawać kult szatana czy próbować dotrzeć do Księżyca. Ale co ja tam wiem…
Goat Simulator jest całkowicie głupią grą i szczerze mówiąc, prawdopodobnie powinieneś wydać swoje pieniądze na coś innego, takie jak hula-hoop, kupa cegieł, a może połączyć swoje pieniądze razem z przyjaciółmi i kupić prawdziwą kozę.
– zastrzegają sobie twórcy
W każdym razie nowa niespodzianka w Xbox Game Pass jest dostępna już teraz. Dostępna jest wersja gry w chmurze oraz na konsole Xbox. Zgaduję, że to tylko przedsmak nowości, jakie w kwietniu trafią do usługi. Pełne ogłoszenie oferty powinno nastąpić już niedługo. Mam raczej wysokie oczekiwania, szczególnie że tyle świetnych gier znika z XGP. Listę pozycji, z którymi najlepiej się pożegnać, znajdziecie w tym miejscu.