Wolfenstein: Enemy Territory wraca do żywych. Bethesda uruchomiła oficjalne serwery
Wolfenstein: Enemy Territory dziś uznawane jest za klasykę strzelanek FPP. Przez lata gracze musieli sami sobie radzić z serwerami, ale Bethesda zdecydowała się trochę pomóc.
Coś takiego! Bethesda postanowiła przywrócić do żywych dedykowane serwery tego legendarnego FPS-a multiplayer. Przez lata społeczność radziła sobie sama, tworząc mody i stawiając własne serwery. To dość imponujące, iż tytuł przetrwa tyle czasu i wciąż cieszy się sporą popularnością.
Na oficjalnej stronie Bethesdy możemy znaleźć nowy wpis, w którym wydawca potwierdza świetną informację. Dedykowane serwery oficjalnie powracają do gry, choć nie ma ich za dużo. Na ten moment mamy cztery, po jednym na każdy kluczowy region – Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone, Europę i Australię. W przypadku Europy serwer znajduje się w Holandii, więc polscy gracze nie powinni mieć problemów z pingiem.
Począwszy od teraz, będziecie mogli korzystać z oficjalnych serwerów, na których uruchomiona zostanie standardowa kampania Enemy Territory z klasycznymi zasadami, wszystkimi sześcioma oryginalnymi mapami i bez modów! Uruchomiliśmy serwery na wielu terytoriach, aby upewnić się, że gracze z całego świata będą mogli grać z relatywnie niskim pingiem.
– czytamy we wpisie wydawcy
Jeżeli chcielibyście powrócić do gry wedle jej klasycznych zasad i bez modów, musicie znaleźć serwer nazwany „id Software Official Vanilla Server – (Region)” (w naszym przypadku będzie to „Holandia”). Obsługują one maksymalnie 16 graczy, z włączonymi obrażeniami drużyny i antylagiem. Jeżeli wolicie spędzić w grze trochę czasu samotnie, warto zainteresować się niedawno wydanym ambitnym modem singleplayer.