Takiego fantasy potrzebowaliśmy. “Koreański Wiedźmin” dostał niezwykle klimatyczny zwiastun

Krafton nie ukrywa, że wzoruje się na polskim Wiedźminie i również zamierza przenieść na poletko gier wideo popularną serię książek fantasy. Lee Yeongdo jest autorem cyklu, który jest raczej mało popularny na Zachodzie (póki co!). Saga o “ptaku, który pije łzy” to w zasadzie klasyczne fantasy, choć przeniesione na koreański grunt. Cały folklor i inspiracje nawiązują do tamtejszej mitologii i nie uświadczymy tu elfów czy krasnoludów, a istoty znane jako dokkaebi i nie tylko.

Niedawno Krafton pochwalił się nowymi szkicami koncepcyjnymi, które wskazywały na niezwykle interesujące i dość wyjątkowe uniwersum. O samej grze nie było wiadomo za wiele. Firma mówiła raczej o swoich ambicjach. Te dotyczą m.in. chęci utworzenia z serii książek całej marki, rozwijanej w filmach, gadżetach czy właśnie grach wideo. Aby w tym pomóc, zaprezentowano pierwszy teaser, który pokazuje koncept tytułu.

Wygląda… o wiele lepiej niż myślałem. Bez bicia przyznam, że nie czytałem książek, ale po tak krótkim materiale mam wielką ochotę to nadrobić. Jest brutalnie, mrocznie i niezwykle klimatycznie. Całość faktycznie przypomina najbardziej ponure fantasy, a idea “samotnego wojownika” chyba pasuje do każdego fantastycznego uniwersum. Sam trailer w pewien sposób skojarzył mi się z pierwszą zapowiedzą Dead Island. Wtedy Techland również zasłynął dzięki zwiastunowi “na opak”.

Deweloperzy przypominają, że nie było jeszcze “oficjalnej zapowiedzi” gry (wiecie, takiej z gameplayem czy konkretnym zwiastunem i założeniami). Wychodzi na to, że lepiej ostudzić entuzjazm, bo na samą premierę możemy czekać, czekać i… no właśnie, czekać. “Wiedźmin z Korei” raczej prędko nie zadebiutuje.