Geralt, Michael, Ellie, Jin, Eivor i Aloy nurkują na czas. Zobacz nasze WIDEO

Ile czasu na jednym wdechu przetrwamy pod wodą w grze Wiedźmin 3, The Last of Us II lub GTA V? Omal utopiłem kilka popularnych postaci, aby sprawdzić ich granice wytrzymałości.

Po ostatnim moim eksperymencie, w którym bohaterowie z gier ścigali się na 100 metrów, poczułem pewien niedosyt. Pomyślałem, że to nie może być jedyna dyscyplina pozwalająca porównać ich sprawność fizyczną. I tak wędrując po otwartych światach, wpadłem na kolejny zwariowany pomysł, prawdopodobnie znów jako pierwszy na świecie. Otóż w niektórych produkcjach twórcy stworzyli idealne warunki do sprawdzenia progu wytrzymałości protagonistów, zdolności przetrwania w niezbyt sprzyjającym im środowisku. A rzecz tyczy się nurkowania, maksymalnego limitu czasu bez możliwości oddychania.

Teoretycznie gier z mechaniką nurkowania powinno być wiele na PC i konsolach. Przecież motyw ten często jest wykorzystywany w gatunkach mainstreamowych, czyli przygodówkach, akcji, RPG. Niestety, dokładna komparatystyka wymaga bardzo ważnego wskaźnika, widocznego paska powietrza. Gdy wziąłem go pod uwagę, to nagle liczba gier do testów gwałtownie zmalała, a jeszcze mniej zostało mi ich, gdy zawęziłem listę do tych z kamerą TPP. Ale nie martwcie się, bo wśród zakwalifikowanych mamy śmietankę towarzyską. Na testach zjawili się: Geralt z Wiedźmina 3, Ellie z The Last of Us II, Eivor z Assassin’s Creed: Valhalla, Jin Sakai z Ghost of Tsushima, Aloy z Horizon Forbidden West oraz Michael z GTA V.

Pewnie już powoli zabieracie się za oglądanie? W sumie czemu nie, w tym przypadku nie muszę tłumaczyć zasad tego pojedynku, bo wszystko macie jak na dłoni, w materiale wideo. Choć tylko wspomnę, że każda postać dała nura pod wodę w precyzyjnym momencie, niczym zawodowy sportowiec, a czas zanurzenia kończył się dosłownie tuż przed śmiercią. Pewnym utrudnieniem w pomiarze czasu, od samego początku, było w jednej z gier (Horizon Forbidden West) szybsze zanikanie paska powietrza podczas poruszania. Acz starałem się jak najszybciej ustawić pozycję nieruchomą postaci, dzięki czemu tylko marginalnie wpłynie to na ostateczny wynik. Tak więc wciśnijcie przycisk odtwarzania i nie zapomnijcie przy okazji zasubskrybować naszego kanału.

Wyniki nurkowania – Geralt z Wiedźmin 3 znów najlepszy?

Można pomyśleć, że Geralt to jakiś dziwny jest. Wygrywa wszędzie i ze wszystkimi (pomijając jedną porażkę z Vilgeforzem). Co by jednak nie robić wielkich oczu, to w końcu mutant. Ma spowolniony metabolizm, który pozwala mu przekraczać pewne granice siły, zdrowia, wytrzymałości i to przydatne jest w trakcie nurkowania. Bez dodatkowych eliksirów i wywarów mógł spędzić pod wodą 1 minutę i 42 sekundy. Dwie inne postacie, całkiem ludzkie, na jego tle wcale aż tak źle nie wypadły. Eivor przy wybrzeżu starej Anglii wytrzymał 10 sekund mniej, a Aloy niecałe 16 sekund mniej od wiedźmina.

Pośrodku stawki uplasował się Michael. Nieco ponad 41 sekund, jak na choleryka z nadciśnieniem i pociągiem do alkoholu, to wynik do pozazdroszczenia. Ale muszę Wam się przyznać, że jako jedyny miał wymaksowaną pojemność płuc – mogło być więc o wiele gorzej, gdyby nie wcześniejsze treningi pod wodą. Te niestety nie pomogłyby najsłabszym bohaterom biorącym udział w teście, czyli Ellie i Jinowi. Tuż po 20 sekundach pod taflą wody skręcali się z bólu, co na twarzy dziewczyny była aż nadto widoczne. Czyżby w wolnych chwilach popalali jakieś Marlboro? To raczej kwestia systematyki rozgrywki – twórcom tych gier zależało chyba na tym, aby zachować wysokie tempo podejmowanych decyzji w trakcie walki z przeciwnikiem i stąd decyzja o tym, by ograniczyć pojemność płuc obu postaciom.

Nurkowanie w grach i w rzeczywistości

Gdy ostatnim razem porównałem szybkość biegania postaci z gier do NPC-ów z rzeczywistości (tak, wszyscy jesteśmy postaciami niezależnymi), to wyniki po części potwierdziły, że cechy fizyczne są wzorowane na przeciętnych osobach. Twórcy nie robili z nich na siłę superbohaterów czy olimpijczyków. Nie inaczej jest w teście z nurkowania na czas. Jeśli przyjmiemy za podstawę informacje z internetu, że człowiek wytrzyma pod wodą około 1 minutę (bez butli z tlenem rzecz jasna), to wyjdzie na to, że oba światy przecinają się także i w tym miejscu. Z równania należałoby tylko wyrzucić Ellie i Jina, bo ich zdolność wstrzymywania powietrza jest na niezwykle niskim poziomie. Gdyby grupa badawcza była szersza może znaleźlibyśmy więcej podobnych anomalii, ale łatwiej będzie zorganizować nowy eksperyment w innej dziedzinie niż podwoić liczbę gier, w których nie trzeba mierzyć czasu nurkowania na oko.