Szef Unity, który nazwał twórców “pie**olonymi idiotami” i pchał wszędzie mikropłatności, odchodzi
Kontrowersyjny John Riccitiello, były szef EA, obecnie “odchodzi na emeryturę” i przestaje kierować Unity. Gracze i twórcy gier wiwatują.
Mało w historii tej branży jest osób tak znienawidzonych jak John Riccitiello. Wielu graczy i deweloperów od lat oskarża go o “zniszczenie rynku” i to jeszcze od dawna, odkąd tylko prezesował Electronic Arts. Wtedy też dał się poznać jako osoba, która wszędzie “pchała” mikropłatności. Generalnie lubował się w dojeniu ze wszystkich ostatnich pieniędzy. Deweloperów, którzy nie tworzyli gier z myślą o wczesnej monetyzacji, nazywał nawet “pi**dolonymi idiotami”. No ale przeprosił.
Ta przemiła osoba od jakiegoś czasu pełniła funkcje prezesa Unity. Producent jednego z najpopularniejszych silników graficznych w ostatnim czasie zmaga się z atmosferą skandalu. Jednym z niedawnych pomysłów Riccitiello było zarabianie od każdej instalacji gry. Nie trzeba tłumaczyć, że dla indie deweloperów to gwóźdź do trumny. Niektórzy już zaczęli nawet informować, że jeżeli nic się nie zmieni, ich gry nie będą dostępne w sprzedaży.
John Riccitiello odchodzi z Unity
Teraz jednak, wydawać by się mogło – wręcz komicznie przypadkowo – prezes firmy postanowił odejść na emeryturę. Unity ogłosiło, że Riccitiello ustępuje ze swojej dotychczasowej funkcji.
To był zaszczyt kierować Unity przez prawie dekadę i służyć naszym pracownikom, klientom, deweloperom i partnerom, z których wszyscy odegrali kluczową rolę w rozwoju firmy. Z niecierpliwością czekam na wsparcie Unity w tej transformacji i śledzenie przyszłych sukcesów firmy.
– powiedział John Riccitiello (za Buisness Wire)
James M. Whitehurst został mianowany tymczasowym dyrektorem generalnym, aż do czasu, gdy ktoś inny przejmie tę funkcję na stałe. Z kolei prezesem zarządu ogłoszono Roelofa Botha. Riccitiello pozostanie jednak osobą decyzyjną w niektórych sprawach firmy, upewniając się, aby zmiany na kierowniczych stanowiskach przechodziły płynnie i bez szkody dla korporacji.
Lata temu Riccitiello dał się poznać jako “najbardziej znienawidzony prezes świata”, a także osoba, która potencjalnie mogłaby kompletnie zniszczyć gaming. To w końcu on próbował przepchnąć pomysł z płaceniem dolara, aby “w locie” przeładować magazynek w Battlefieldzie. Za jego czasów u steru EA wydano głośne FIFA 2009, które na start oferowało kontrowersyjne loot boxy.