TOP 10 gier survival. W tych grach poczujecie prawdziwy głód i strach przed śmiercią

top-10-gry-survival
PG Exclusive Publicystyka

Walka o przetrwanie w niesprzyjających warunkach do życia brzmi zachęcająco? Mamy dla Was TOP 10 gry survival, które przetestują Was w dziczy.

W pustyni i w puszczy, pod wodą lub w kompletnych ciemnościach – to najczęściej wybierane lokacje do symulatorów przetrwania. Takie gry uczą pokory, cierpliwości i szacunku do natury. To dzięki nim możemy zobaczyć jak przeżyć w dziczy, gdzie nie ma całodobowej Biedronki lub choćby namiastki cywilizacji. W takich miejscach możemy polegać wyłącznie na sobie. Dostaniemy kilka porad na start i w moment trzeba dostosować się do prawa natury, innego świata, gdzie przetrwać mogą tylko najsilniejsi i najbardziej ogarnięci. Lubicie wyzwania i kręcą Was takie klimaty? Zatem zapoznajcie się z moją listą, gdzie wypunktowałem TOP 10 gry survival.

Spis treści

  1. The Long Dark
  2. Sons of the Forest
  3. Subnautica
  4. Grounded
  5. Pacific Drive
  6. Raft
  7. Ark: Survival Evolved
  8. Dayz
  9. Green Hell
  10. Conan Exiles

1. The Long Dark

Moim nieskromnym zdaniem The Long Dark bije na głowę wszystkie symulatory FPP. Może nie jest wzorem do naśladowania w kontekście realizmu, ale mnie przekonała stylizacja graficzna à la baśniowa kreskówka i spory wybór trybów gry. Znajdzie się coś zarówno dla fanów singleplayer jak i klasycznego sandboxa, który nie ma końca. Cokolwiek odpalimy czeka nas walka o przetrwanie w mroźnym klimacie, w związku z tym do podstawowych potrzeb awatara dochodzi też czynnik temperatury. Podczas gry dość łatwo o odmrożenia i śmierć, co też jest nieuniknione jeśli nie zdążymy rozpalić ogniska bądź znaleźć schronienia na czas.

2. Sons of the Forest

Zmieniamy zimowy krajobraz na gęsty las, ale bynajmniej obniżymy skalę niebezpieczeństw. W Sons of the Forest zmierzymy się z krwiożerczymi kanibalami, tudzież mutantami, którzy zatracili niemal wszystkie ludzkie cechy. W tym przypadku rozgrywka oferuje znacznie więcej atrakcji, bowiem survival opiera się nie tylko na craftingu przedmiotów, ale również na systemie wznoszenia drewnianych konstrukcji. Po ścięciu odpowiedniej liczby drzew możemy wybudować schronienie lub fortyfikacje obronne. Kto już wcześniej zaznajomił się z poprzednią częścią gry (The Forest), w kontynuacji odkryje nowe pomysły urozmaicające motyw przetrwania, jak np. pomagierów AI i dodatkowe potwory.

3. Subnautica

Kolejny punkt na liście TOP 10 gry survival to ulubieniec graczy PC i konsolowców. Tylko na platformie Steam gra zebrała aż 96% pozytywnych recenzji z puli 240 tys. wystawionych opinii. Więc raczej w ciemno możecie brać Subnautica. Musicie jednak wiedzieć, że nie ma tu trybu kooperacji, a jest wyłącznie zabawa solo. A skoro już o rozgrywce mowa, gra zabiera nas na obcą planetę, gdzie jedynym widocznym krajobrazem jest woda. I po wtargnięciu do tego biomu okaże się, że zajmujemy nienajlepszą pozycję w nowym łańcuchu pokarmowym. W otchłani morskiej czają się potwory o wiele gorsze niż rekin ludojad ze Szczęk.

4. Grounded

Survival nie zawsze musi być realistyczny i nacechowany brutalnym wymiarem walki, gdzie swoistym absolutem jest krew. Grounded podchodzi do tej tematyki w sposób przyjazny i bardziej uniwersalny. Proponuje zmagania dla gracza z perspektywy bajkowego mikroświata – zostajemy pomniejszeni, przez co niewielkie stworzenia w odmienionej skali stają się zabójczymi predatorami. Aby przetrwać musimy tworzyć prowizoryczną broń i budować coraz to lepsze schronienia dla naszej postaci. Na szczęście codzienne troski możemy dzielić z innymi graczami w trybie kooperacji lub sandboxu dla 4 osób.

5. Pacific Drive

Biorę pod uwagę, że staracie się być na bieżąco z grami survival, więc pozwólcie, że przedstawię coś nowszego, co jeszcze nie całkiem ostygło po premierze. Pacific Drive zadebiutował na PC i PS5 raptem dwa miesiące temu, i narobił trochę szumu wśród konkurencji. Otóż gra zapoczątkowała nowy podgatunek moto-survival, w którym oczkiem w głowie jest nasz samochód. Służy do podróżowania wzdłuż i wszerz radioaktywnej zony, a jednocześnie stanowi azyl przed różnymi anomaliami i kosmicznymi stworami. Historię opracowano z myślą o rozwijaniu naszego kombi, prowadzeniu napraw, aż do momentu, gdy będziemy gotowi opuścić strefę wykluczenia.

6. Raft

Tym razem odrobina klasyki, czyli wcielamy się w rozbitka dryfującego przez ocean na lichej tratwie. Atrakcją samą w sobie będą rekiny, wodne bestie, sztorm i ograniczone zapasy żywności. Tu wkraczają nasza wyobraźnia i umiejętności survivalowe. Musimy wykorzystywać środowisko na własną korzyść, zbierać surowce z okolicznych wysepek i spod lustra wody, by móc wytwarzać narzędzia i rozwijać tratwę. Z czasem przestanie być dla nas tylko “szalupą”, a pływającym domem, gdzie będziemy mogli zająć się tymi samym aktywnościami, co będąc na stałym lądzie.

7. Ark: Survival Evolved

Powinienem podrzucić odświeżone wydanie Ark: Survival Ascended do TOP 10 gry survival, bo raptem kilka dni temu zostało udostępnione w Game Pass. Aczkolwiek zważywszy na małe problemy z optymalizacją wcisnąłem hamulec i odjechałem na wstecznym do starszej wersji Ark: Survival Evolved. Stawiam nieco wyżej dopracowane gry ponad nowościami bez polerki. Z racji specyficznego settingu, jest to oferta dla fanów prehistorii, dinozaurów i dużej tolerancji dla kreatywnego połączenia technologii i pradziejów. Ważnym składnikiem gry jest oswajanie bestii i używanie ich w ramach walki.

8. DayZ

Nie uznajecie gier survivalowych bez klimatu postapokalipsy? Po mieście mają szwendać się wychudzone zombiaki, głód zaglądać w oczy, a w tle ma rozchodzić się odgłos wystrzału z automatycznej broni? W porządku, wszystkie Wasze wymagania powinny zrównać się z zawartością DayZ. To typowa gra MMO, w której dochodzi do starć PvP i PvE, często w tym samym czasie. Wobec tylu zagrożeń jest wręcz wymagane, aby gracze nie wędrowali samopas, a zawsze w towarzystwie innych zaprzyjaźnionych osób. Klimatyczne postsowieckie scenerie idealnie współgrają z motywem walki o życie.

9. Green Hell

Green Hell wcale nie załapało się do rankingu z powodu polskiego pochodzenia. Najsampierw liczy się DNA rozgrywki i to jak dobrze symuluje walkę człowieka z dziką naturą. Tutaj dosłownie mamy przerąbane, mierzymy się z amazońską dżunglą i z jej wszelkimi niespodziankami. Tygrysy zwarte i gotowe, komary oraz pijawki chętne do gryzienia i przenoszenia infekcji, a tubylcy patrzący na nas jakby z miłości do obgryzania ludzkich kości. Można więc śmiało powiedzieć, że mamy tu odpowiedni grunt pod wyzwania i symulację życia w najgorszych warunkach.

10. Conan Exiles

I tak oto dojechaliśmy do gry wieńczącej TOP 10 survivali. Spośród wszystkich tu wymienionych gier Conan Exiles najbardziej odwołuje się do klimatu fantasy. Jako wygnaniec mamy przemierzać pustkowia i poczuć w sobie ducha odkrywcy. Dlatego też przygoda niesie ze sobą różne aspekty gry – eksploracja mapy to “królik, za którym mamy gonić”, aby lepiej zrozumieć mitologiczny świat. Wiąże się z tym inny charakter przetrwania, odbiegający od znalezienia dla siebie jednego miejsca do przeżycia, choć również mamy możliwość wznoszenia budynków, a nawet całych miast. Znaczący w rozgrywce jest system bóstw, składania ofiar, pozyskiwania poddanych. Jednak na pierwszym miejscu jest walka z AI i innymi graczami z pomocą różnych gatunków broni.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie