TOP 10 gier z muzyką tak dobrą, że chciałoby się jej słuchać na okrągło
Czym byłaby dobra rozgrywka bez wpadającej w ucho muzyki? Jakby nie patrzeć, odpowiednio dopasowany soundtrack jest jednym z podstawowych elementów, które decydują o tym, czy dana scena lub nawet cała gra zapadnie nam w pamięci. Oto nasze TOP 10 gier z najlepszymi ścieżkami dźwiękowymi, których można słuchać w kółko – nawet po zakończonej sesji grania.
Na liście znajdziecie nie tylko najlepsze kawałki przygrywające w tle naszej rozgrywki, ale także piosenki przygotowane specjalnie na potrzeby poszczególnych produkcji. Będzie różnorodnie, znajdzie się miejsce na parę polskich akcentów i kto wie, może dzięki temu zestawieniu parę nowych utworów lub całych albumów zawita na Waszych playlistach?
God of War
Przez Santa Monica Studio nabyłem swój pierwszy soundtrack z gry w wersj fizycznej. Główny motyw muzyczny God of War wbija w fotel, pozostawia ciarki na plecach i kiedy go słucham, mam też ochotę powrócić do przygód Kratosa. Muzyka z GoW to popis umiejętności Beara McCreary’ego, który skomponuje też muzykę do nadchodzącego Ragnarok. Czekam jak zły i jestem przekonany, że i tym razem się nie zawiodę.
The Medium
Najnowsza produkcja Bloober Team czerpie garściami z klasycznych survival-horrorów, w tym serii Silent Hill. Muzykę do The Medium skomponował Akira Yamaoka, czyli autor większości ścieżek dźwiękowych do wspomnianej serii, w duecie z Arkadiuszem Reikowskim. Z tego połączenia otrzymaliśmy świetne, przypominające właśnie te z Cichego Wzgórza utwory, którym nie brakuje też powiewu świeżości. Zamieszczony wyżej utwór zapętlałem dziesiątki razy i do dziś chętnie do niego wracam – podobnie jak do całego albumu z The Medium.
Red Dead Redemption 2
Muzyka w Red Dead Redemption 2 jest raczej subtelna. Zazwyczaj przygrywa w tle i słucha się jej dość przyjemnie. Zdarza się jednak, że w trakcie gry słyszymy kilka utworów z wokalem i zazwyczaj są one emocjonalną jazdą bez trzymanki. Cały soundtrack perfekcyjnie pasuje do klimatu gry i zawsze dobrze współgra z wydarzeniami na ekranie. Moim zdaniem to najlepsza ścieżka dźwiękowa, która trafiła do jakiejkolwiek gry Rockstar Games, z wyłączeniem stacji radiowych w GTA. A to spory komplement.
DOOM Eternal
Soundtrack do rebootu DOOM-a z 2016 roku to ciekawy przypadek. Z jednej strony Mick Gordon skomponował utwory bazujące na utartych schematach, a z drugiej były one tak dobre i tak genialnie wpasowywały się w klimat i rozgrywkę, że z miejsca stały się wielkimi hitami. DOOM Eternal według mnie przebija mistrzowski soundtrack poprzednika i stawia poprzeczkę jeszcze wyżej.
Hotline Miami
Nawet jeśli nie graliście w Hotline Miami, bardzo możliwe, że mieliście okazję usłyszeć kilka utworów z tego tytułu. Cały soundtrack to miks muzyki przyjemnej dla ucha, zaskakującej i niekiedy nawet troszkę dziwnej. Wiele utworów utrwaliło się w mojej pamięci na dobre, a nawet nie ukończyłem gry. Jeśli miałbym powiedzieć, z czym kojarzy mi się Hotline Miami, to pierwszą myślą byłaby właśnie ta unikatowa i wpadająca w ucho muzyka. To tytuł, którego nie mogło zabraknąć na takiej liście TOP 10 gier.
The Last of Us
Od premiery The Last of Us minęło już osiem lat, a ja wciąż regularnie wracam do muzyki, która towarzyszyła mi w trakcie rozgrywki w okolicach debiutu gry. To świetny przykład dość minimalistycznego, ale za to bardzo emocjonalnego soundtracku, który trudno wyrzucić z głowy. Według mnie nawet kontynuacja nie przebiła pod tym względem pierwszej odsłony serii, choć oferowała dość podobne pod względem atmosfery utwory. Niemniej pierwsze The Last of Us cieszy się moim zdaniem bardziej spójną i zapadającą w pamięć ścieżką dźwiękową.
Cyberpunk 2077
CD Projekt RED poświęciło sporo uwagi muzyce, którą słyszymy w trakcie grania w Cyberpunka 2077. Efekty tego czuć dosłownie na każdym kroku – od lecących w trakcie walk pompatycznych brzmień, przez świetnie dobraną muzykę z radia, aż po przygotowane na potrzeby gry piosenki. Fikcyjny zespół Samurai jest świetny, a pojawiający się w bardzo emocjonującym momencie cover Never Fade Away to prawdziwy wyciskacz łez. To też mój ulubiony soundtrack z gier, które ukazały się w 2020 roku. Następnej produkcji od Redów będzie bardzo ciężko to pobić.
NieR Replicant
Uwielbiam serię NieR i ubolewam, że nie jest ona specjalnie popularna w Polsce – a powinna, bo to bardzo unikatowy i szalenie dobry cykl. Poza pokręconą fabułą, obie gry wyróżnia też wyjątkowa muzyka. Szczególnie spodobała mi się ta z odświeżonego NieR Replicant. To zbiór niestandardowych, nasyconych emocjami i specyficznym klimatem utworów, które nagrano w fikcyjnym języku, którego słucha się z niekrytą przyjemnością. Jeśli chcecie uraczyć swoje uszy czymś dość niespotykanym, zdecydowanie warto. Choć muzyka bardzo dużo zyskuje, kiedy słuchacie jej bezpośrednio w grze, w odpowiednich momentach.
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Tego tytułu po prostu nie mogło tu zabraknąć. Wiedźmin 3 zaserwował graczom klimatyczną jazdę bez trzymanki, a jego ścieżka dźwiękowa również z miejsca stała się klasykiem. Niech rzuci kamieniem ten, kto nie nucił pod nosem niektórych najpopularniejszych utworów, które usłyszeliśmy w grze. Muzyka z trzeciego Wiedźmina nie nudzi nawet po kilkudziesięciu godzinach gry. Co więcej, nawet po zobaczeniu napisów końcowych chce się jej słuchać dalej. Poza fantastyczną historią i imponującą jak na swoje czasy grafiką, to właśnie muzyka jest według mnie najlepszym elementem Dzikiego Gonu. To samo można też powiedzieć o ścieżkach dźwiękowych z dodatków. Wiedźmin 3 wraz z dodatkami to uczta dla miłośników growej muzyki.
Death Stranding Director’s Cut
Jeśli graliście w Death Stranding, zapewne nie dziwi Was obecność tej produkcji na liście TOP 10 gier z najlepszą muzyką. Nie ma co ukrywać, że Hideo Kojima potrafi dobierać utwory do swoich gier, co słyszeliśmy również w serii Metal Gear Solid. Tutaj jednak mamy do czynienia ze zbiorem piosenek od mniej znanych artystów jak chociażby mojego ulubionego (i odkrytemu dzięki grze) Low Roar. To właśnie soundtrack z Death Stranding zapętlam najczęściej i dzięki niemu poznałem paru artystów, którzy na stale zagościli na moich playlistach. Implementacja niektórych utworów w wybranych momentach gry to majstersztyk. A rozszerzone Death Stranding Director’s Cut dodatkowo rozbudowuje listę utworów z oryginalnego wydania gry, czyniąc ją jeszcze lepszą.
Tekst powstał we współpracy z Media Expert