The Last of Us kryje wiele tajemnic. Speedrunner znalazł nieznany easter egg
Nie wszystkie sekrety kultowego The Last of Us zostały już odkryte przez graczy. Speedrunner znalazł easter egg, o którym mało kto do tej pory słyszał.
Pierwsze TLoU było jedyne w swoim rodzaju. Produkcja wyciskała ostatki mocy z PlayStation 3 i przy okazji imponowała genialną historią oraz ciekawym uniwersum. Deweloperzy z Naughty Dog zostali odpowiednio nagrodzeni za swoje dzieło i Ostatni z Nas stali się klasykiem właściwie od razu po premierze.
Choć gra ma na karku już prawie osiem lat, to wciąż potrafi zaskakiwać i nie zestarzała się najgorzej. Gracze myśleli, że odnaleźli wszystkie smaczki pozostawione przez Naughty Dog, ale najwyraźniej się pomylili.
Jeden ze znanych speedrunnerów, który spędził w pierwszym TLoU prawie 8 tysięcy godzin, zaprezentował swojej widowni pewną ciekawostkę. Jeśli zapiszemy i wczytamy grę w odpowiednim momencie, na telewizorze w prologu pojawi się zdjęcie mrówki zarażonej maczużnikiem – grzybem, który gra główną rolę w uniwersum The Last of Us.
Poniżej możecie zobaczyć samą ciekawostkę, jak i dokładną instrukcję wywołania jej. Warunkiem koniecznym jest uruchomienie gry na innym poziome trudności niż Grounded.
Easter egg ten jest o tyle ciekawy, że nie był szerzej znany w społeczności gry. To jedna z tych pomniejszych, choć interesujących ciekawostek, które znajduje się po latach poszukiwań. Nic wielkiego, ale może cieszyć.