Naughty Dog rzuciłoby nas na kolana, gdyby wykorzystali ten pomysł w The Last of Us Part I. Zobacz filmik i sam oceń
Seria The Last of Us jest niesamowicie popularna i wręcz uwielbiana przez wielu graczy. Lecz jak zobaczyłem nowy filmik od pewnego fana uniwersum, od razu wzięło mnie rozgoryczenie. Dlaczego ani w pierwszej, ani w drugiej części nie ma takiego trybu?
Z serią The Last of Us znam się od lat i za każdym podejściem do jedynki, a później również dwójki, nie czułem powiewu nudy. Po pierwsze dzięki doskonałej jak dla mnie fabule, po drugie dzięki zastosowanym systemom rozgrywki, które wprowadziło do swoich gier studio Naughty Dog. Jednak w kwietniu tego roku jeden z fanów uniwersum pokazał filmik, który trochę mnie ukłuł. Teraz pojawił się nowy materiał, pokazujący rozwój modyfikacji. Jak chciałbym przejść TLoU Part I w takim trybie! Gdyby deweloper wprowadził go osobiście do gry, byłbym w siódmym niebie. A mowa o widoku z oczu postaci (FPP).
The Last of Us Part I w trybie FPP po prostu wymiata
Zacznę od tego, że modyfikacja nie jest niestety dostępna do pobrania i jej twórca nic nie wspomina, kiedy mógłby ją ewentualnie wrzucić do sieci, by każdy sobie pobrał.
Nadzieje są póki co nikłe, ponieważ mimo tego że na filmiku TLoU Part I daje ognia, to… tylko na filmiku. Ponoć mod jest jeszcze pełen błędów i często zawiesza grę. Jakby nie patrzeć, odpowiada za niego jedna osoba, a nie zespół doświadczonych specjalistów.
Ciekawe, czy Naughty Dog rozważa wprowadzenie trybu FPP do TLoU. Taką aktualizację łykałbym jak pelikan i prosił o dokładkę. Zobaczcie sami: