The Elder Scrolls VI mogłoby ukazać się wcześniej, jednak Bethesda ma dobrą wymówkę
The Elder Scrolls VI (w odróżnieniu od Fallout 5) jest już na etapie pełnej produkcji. Wciąż nie znamy daty premiery, ale okazuje się, że ta mogła mieć miejsce nieco wcześniej.
Todd Howard powiedział w wywiadzie wprost, że nie podoba mu się wielka przerwa między premierą Skyrima i TES VI. Jest ona jednak spowodowana pracami nad innymi dużymi projektami.
Czy planowałbyś mieć taką lukę (w marce – red. ), jaką mamy pomiędzy Skyrim a (jego – red. ) kontynuacją? Nie mogę powiedzieć, że to dobra rzecz, chciałbym móc machnąć różdżką i sprawić, aby gra (…) właśnie się ukazała. Absolutnie. Ale są też inne rzeczy, które chcemy zrobić, prawda? Oczywiście, Fallout 4 był wielkim sukcesem, spędziliśmy nad nim mnóstwo czasu. Chcieliśmy wejść w online z Fallout 76.
– powiedział Todd Howard w wywiadzie z IGN
Co więcej, The Elder Scrolls VI mogłoby ukazać się nieco wcześniej. Bethesda chce jednak sprostać oczekiwaniom fanów i dlatego prace zajmują trochę dłużej. Dodatkowo w międzyczasie pojawiło się równie ambitne Starfield, na które także musieliśmy sporo poczekać.
Czuliśmy się całkiem dobrze z tym, gdzie jest Elder Scrolls jako marka. Szczególnie z Elder Scrolls Online – (czuliśmy – red. ) że teraz jest czas, aby zrobić Starfield. To powiedziawszy, wszystko trwa dłużej niż byśmy chcieli, ale chcemy mieć pewność, że zrobimy to (TES VI – red. ) dobrze. Miejmy nadzieję, że Elder Scrolls VI… nie chcesz powiedzieć, że jest warte takiego czekania, ale że będzie w stanie sprostać serii w naprawdę duży, wpływowy sposób, kiedy się ukaże.
– powiedział w dalszej części wywiadu
Nie wiadomo, kiedy zadebiutuje nowe TES. Pewne jest natomiast, że poczekamy przynajmniej dwa, trzy lub nawet cztery lata. Bethesda ma ręce pełne roboty i absolutnie nie spodziewałbym się premiery na początku obecnej generacji konsol.