Szef twórców The Callisto Protocol promuje mordercze nadgodziny
Crunch to jeden z największych problemów trawiących branżę gier wideo. Maratony nadgodzin niszczą rodziny, pasje oraz zdrowie psychiczne i fizyczne, a jednak niektórzy szefowie nadal nie widzą w tym problemu. Do grona tego zalicza się Glen Schofield, czyli założyciel studia odpowiadającego za The Callisto Protocol.
W usuniętym już wpisie Schofield zdradził, że jego najnowsza gra to owoc pracy po kilkanaście godzin dziennie od sześciu do siedmiu dni w tygodniu. Osoby komentujące wpis (w tym deweloperzy z innych zespołów) zwracają uwagą, że Schofield jako doświadczony szef studia nie powinien promować crunchu i opisywać go jako cudownej pracy w służbie pasji.
Pracujemy sześć do siedmiu dni w tygodniu, nikt nas do tego nie zmusza. Wyczerpanie, zmęczenie, COVID, ale pracujemy. (…) 12-15 godzin dziennie. To jest gaming. Ciężka praca. Lunch, obiad, praca. Robisz to, ponieważ to kochasz.
– napisał Glen Schofield na Twitterze
Po jakimś czasie Schofield usunął swój wpis i opublikował przeprosiny. Szef Striking Distance Studios uważa, że jego firma ceni sobie “pasję i kreatywność”, a nie nadgodziny.
Każdy, kto mnie zna, wie, jak bardzo istotni są dla mnie ludzie, z którymi pracuję. Wcześniej zatweetowałem, jak bardzo jestem dumny z wysiłku i godzin, jakie zespół wkłada w pracę. To był błąd. Cenimy pasję i kreatywność, a nie długie godziny pracy. Przepraszam zespół, że tak to wyraziłem.
– skomentował w kolejnym poście
Dziwić może fakt, że pracujący niegdyś między innymi dla Activision i Electronic Arts deweloper ma tak pozytywne podejście crunchu. Żadna gra nie jest warta niszczenia ciał i umysłów deweloperów.