Steam informuje — kupujesz licencję, a nie grę. Ważne zmiany weszły w życie
No i stało się. Steam wprowadził zmiany dotyczące zakupów cyfrowym na swojej platformie. Zgodnie z zaleceniami, które ogłoszono w Stanach Zjednoczonych, gracze muszą mieć świadomość, że zakup cyfrowej gry tak naprawdę nie dotyczy gry, a jedynie licencji na dany produkt. Odpowiednia informacja pojawiła się już na platformie.
Nie kupujesz gier, a licencje. Steam informuje graczy
Nie tak dawno informowaliśmy, że w USA, a konkretniej w Kalifornii uchwalono nowe prawo dla graczy. Ci mają być wyraźnie informowani, że zakup cyfrowej gry tak naprawdę oznacza wypożyczenie licencji. Wszystko po to, aby sytuacja była jasna — nie posiadamy danej gry, jedynie prawo do jej użytkowania. Te może zostać cofnięte, na przykład wtedy, gdy twórcy zdecydują się wycofać swój produkt i zamknąć jego serwery. Więcej przeczytacie tutaj.
Nowe zalecenia zaczęły już wchodzić w życie i respektują je kolejne podmioty oferujące cyfrowe dobra. Takie zmiany wprowadziła platforma Steam. Już teraz podczas zakupów zauważymy informację o tym, że zakup produktu cyfrowego oznacza przyznanie licencji na dany produkt na platformie Valve. Jest to widoczne również w Polsce:
Zobacz też: Wszystko, co wiemy o PS5 Pro. Specyfikacja, różnice, lista gier, data premiery
Widać zatem, że niezadowolenie graczy pośrednio przyczyniło się do widocznych zmian w cyfrowej dystrybucji. Dobrze by było, gdyby udało nam się jeszcze wywalczyć otrzymywanie wersji offline tytułów, które mają zniknąć.
Źródło: neowin.net