Starfield leci na wysypisko. Sklepy chcą pozbyć się gry
Amerykański Walmart chce pozbyć się zalegających w magazynach pudełek ze Starfield. Jeśli gracze nie wykupią gry po 3 centy, leci na śmietnik.
W sieci pojawiły się notki pracownicze od Walmarta. Amerykańska sieć sklepów chce podobno pozbyć się Starfielda z półek sklepowych, choć nie jest do końca pewne, czy gra zostanie odesłana do wydawcy, czy też trafi an wysypisko, bądź czy wszystkie egzemplarze zostaną zniszczone. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że może to być pierwsza gra od studiów Xbox, która zostanie wycofana ze sprzedaży w fizycznej wersji.
Starfield leci na śmietnik?
Rzekomą notką pracowniczą podzielił się także znany leaker zajmujący się promocjami i wyprzedażami, Wario64. Jego zdaniem sklepy dostają przypomnienie, wedle którego muszą pozbyć się pudełek ze Starfield. Zanim jednak to się stanie, gracze w Stanach Zjednoczonych mają ostatnią szansę na tani zakup gry. Walmart chce wyprzedawać ją po 3 centy od sztuki. Jeśli do 5 lutego się nie wyprzedzą, najpewniej lecą na śmietnik.
Kiedyś podobny los rzekomo spotkał m.in. Forspoken, choć nie było mowy o grze first-party, w przeciwieństwie do Starfield. Warto też zaznaczyć, że notka ma być efektem próśb wydawcy gry, czyli ZeniMax Media (albo Bethesdy, albo Microsoftu). Informacja ta wisieć ma w sklepach od jakiegoś czasu, ale może również mieć drugie znaczenie. Już wcześniej pojawiły się raporty sugerujące, że Walmart przestanie sprzedawać fizyczne gry na Xbox. Podobno ciężko je sprzedawać, nie ma wielu chętnych, a Microsoft skupia się na rozwoju swojej pozycji na poletku cyfrowej dystrybucji.
O wycofaniu fizycznych edycji gier miał zdecydować już BestBuy. Także Target redukuje wielkość pudełek z grami na Xbox na swoich półkach.