Starfield na nowym materiale. Twórcy stawiają na realistyczne postacie i wyjątkowe frakcje
Nadchodzący kolejny “wielki” RPG od Bethesdy dostał nowy dziennik dewelopera. Twórcy Starfield wyjaśniają znane nam systemy, ale w nowym wydaniu.
Szykuje się obfita produkcja, ale… kiedy gameplay?
Starfield na nowym materiale – frakcje i postacie
Zazwyczaj rozmowny Todd Howard dość zaskakująco milczy w kwestii zbliżającego się wielkimi krokami RPG-a. Pierwsza od wielu lat nowa marka Bethesdy zapowiada się iście epicko. Szkoda tylko, że taki obraz wyłania nam się z serii “dzienniki dewelopera”, a nie z gameplayów czy zwiastunów.
Niemniej nowy materiał skupia się na jednych z najważniejszych elementów gier RPG, czyli tworzeniu postaci, postaciach niezależnych oraz frakcjach. W zasadzie mamy tutaj elementy ze Skyrima, ale w zupełnie nowym, (miejmy nadzieję) next-genowym wydaniu. Twórcy sporo czasu spędzili nad umożliwieniem graczowi stworzenia realistycznie wyglądającej postaci. Twórcy opierają się na technologii skanowania rzeczywistych modeli. Przypomina to nieco fotogrametrię środowiska.
Oczywiście czymże byłby “potężny” RPG bez NPC? Tutaj też się pojawią i mają sprawiać najbardziej naturalne wrażenie w historii gier tego producenta. Twórcy chcą, aby gracze zżyli się z postaciami, co można osiągnąć poprzez stworzenia złudzenia, iż są to prawdziwi ludzie.
To chyba moja ulubiona część. Na przykład – zwiedzasz lokację, a twój towarzysz rzuca co jakiś komentarz na temat czegoś, co właśnie sprawdzasz lub co właśnie się wydarzyło. To po prostu doskonale wpływa na immersję. Jest to tak wiarygodne, że wydaje się, że to prawdziwa osoba.
– wyjaśnia Istvan Pely, główny artysta z Bethesdy
Oczywiście NPC to tylko składowe większej całości, jaką są różne frakcje. Typowo dla gier od tego wydawcy, będziemy mogli do nich dołączyć. Twórcy opisują cztery grupy:
- United Colonies – wyidealizowana przyszłość kosmicznej republiki
- Freestar Collective – reprezentującą pozornych libertarian w “zachodnim” stylu
- Ryujin Industries – typowa korporacja
- Crimson Fleet – piraci, ale nie musimy tu być “tymi złymi”
Twórcy wskazują nawet na możliwość wcielenia się w “podwójnego agenta”, który przenika w szeregi piratów, raportując do własnej frakcji.
Deweloperzy wyjaśniają także, że w grze pojawi się wiele elementów RPG dla hardcore’ów, które wpływają na historię i umiejętności naszej postaci. Do tego powróci mini-gra z perswazją znana z Obliviona. Cała gra zamierza zadawać istotne pytania w stylu “jaka jest nasza rola w wielkim kosmicznym planie wszechświata?”.