Starfield to bardzo ambitny tytuł. Bethesda zdradza nowe informacje o grze
Starfield może być najbardziej zaawansowaną technologicznie grą w historii Bethesdy. Todd Howard ujawnił nowe informacje na temat gry.
Przejęcie Bethesdy przez Microsoft sprawiło, że gracze chyba trochę zapomnieli o najnowszych grach studia. O ile TES VI wciąż pozostaje wielką zagadką i nic o nim nie wiadomo, tak o Starfield wiemy coraz więcej.
Todd Howard udzielił niedawno wywiadu na konferencji Develop: Brighton. Szef Bethesdy podzielił się świeżymi informacjami o kosmicznej piaskownicy, nad którą pracuje firma.
Aktualizacja naszego silnika jest prawdopodobnie największą, jaką kiedykolwiek wprowadziliśmy, możliwe, że większą niż przy przejściu z Morrovind na Oblivion.
~Todd Howard
Howard zdradził, że Bethesda wykorzystuje do produkcji świata gry generowanie proceduralne. Kosmiczny świat ma być większy niż w którejkolwiek grze studia.
Dodatkowo potwierdzono, że Starfield to gra tylko i wyłącznie dla jednego gracza. Tytuł nie otrzyma żadnych interakcji sieciowych, co może cieszyć fanów jednoosobowych przygód.
Jest też zła wiadomość. Choć Bethesda zdaje się odkrywać coraz więcej kart, to kosmiczne RPG zobaczymy dopiero wtedy, kiedy będzie gotowe. Firma chce uniknąć drobnych zapowiedzi i woli pokazać graczom pełen produkt. Na wydanie Starfield będziemy musieli jednak jeszcze sporo poczekać.
Choć pozwoli to uniknąć niewygodnych pytań o datę premiery, to jednoznacznie wyklucza wydanie gry w 2021 roku. Wydania Pola Gwiazd nie ułatwia też produkcja The Elder Scrolls VI, które zapewne pochłania ogromną ilość zasobów Bethesdy.
