Oto zwiastun kontynuacji Star Wars Jedi: Fallen Order. Respawn żegna poprzednią generację
Przecieki się potwierdziły – zapowiedziano Star Wars Jedi: Survivor, czyli kontynuację przygód Cala Kestisa. Respawn Entertainment przygotowuje grę do premiery i prezentuje klimatyczny trailer.
Produkcja ma ukazać się w 2023 roku, ale nie ujawniono jeszcze konkretnej daty premiery. Na podanie tej informacji przyjdzie nam zapewne trochę poczekać.
Twórcy potwierdzili również, że tytuł nie ukaże się na poprzedniej generacji konsol. Jeśli chcecie zapoznać się z dalszymi losami Cala Kestisa, musicie zaopatrzyć się w PS5, Xbox Series lub PeCeta. Choć nie wszyscy będą zadowoleni z takiej decyzji Respawn, zaowocuje ona ładniejszą oprawą i automatycznie wykluczy problemy z optymalizacją gry na starszych konsolach. Fallen Order miewało drobne problemy z działaniem na PS4 i Xbox One, więc sequel tym bardziej mógłby mieć kłopoty z utrzymaniem płynności.
Akcja Star Wars Jedi: Survivor rozgrywa się na pięć lat po zakończeniu Fallen Order. Cal Kestis oraz BD-1 będą musieli zebrać siły przed kolejnym starciem z siłami Imperium i ponownie nie będzie to łatwe zadanie. Trailer zwiastuje, że Kestis będzie musiał zmierzyć się z potężnymi przeciwnikami, a historia nabierze rozpędu.
Choć nie jestem fanem Fallen Order, zwiastun kontynuacji zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest mroczniej, a i fabuła intryguje już od pierwszego zwiastuna. Szczególnie ciekawi mnie tożsamość jegomościa w zbiorniku bacty. Marzy mi się, aby Lucasfilm Games wróciło myślami do Star Wars: The Force Unleashed i przywróciło do kanonu Rahma Kotę, który jest bardzo podobny do tajemniczej osoby widocznej w trailerze. Prawda może być jednak rozczarowująca… przynajmniej dla mnie.