Splinter Cell Remake ma zaoferować kluczowe zmiany pod “współczesną publiczność”
Ubisoft Toronto pracuje nad Splinter Cell Remake. Jest to pełnoprawne zbudowanie gry od podstaw, opierając się na wzorcach z pierwszej części.
Oczywiście jednym z tych wzorców jest fabuła. Ta teoretycznie powinna iść podobnym torem, co oryginał. Także znów możemy spodziewać się wycieczki do Gruzji, gdzie trafimy na międzynarodowy spisek mafijno-polityczny. Co nie znaczy, że wszystkie karty opowieści zostaną zachowane. Ubi najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że aby trafić do współczesnych odbiorców, potrzeba przemodelować strukturę opowieści.
Na oficjalnej stronie ofert pracy w Ubisoft, firma wyjaśnia w posadzie dla scenarzysty Splinter Cell Remake, iż zamierza w pewnym stopniu zmienić historię. Wszystko to, aby była bardziej przystępna do dzisiejszych odbiorców.
Wykorzystując pierwszą grę Splinter Cell jako podstawę, piszemy historię na nowo i aktualizujemy ją dla współczesnej publiczności. Chcemy zachować ducha i tematykę oryginalnej gry, jednocześnie zgłębiając nasze postacie i świat, aby uczynić je bardziej autentycznymi i wiarygodnymi. Jako scenarzysta w Ubisoft Toronto dołączysz do zespołu narracyjnego i pomożesz w tworzeniu spójnej i wciągającej narracji dla nowej publiczności fanów Splinter Cell.
– czytamy na stronie karier
Twórcy już wcześniej wyjaśniali, że bardzo zależy im na zachowaniu ducha i idei oryginału. Cała rozgrywka ma znów dotyczyć przemykania w cieniu. Nie ma mowy o otwartym świecie czy innych fundamentalnych zmianach, które mogą zaburzyć rozgrywkę. Ciekawe jednak, w jak mocnym stopniu zdecydowano się na przemodelowanie fabuły…