Spider-Man 3 miał być z Iron Manem, ale coś nie wypaliło

Świat znany z komiksów superhero od wielu dekad towarzyszy popkulturze. Superbohaterowie zakorzenili się już tak bardzo w naszych życiach, że odnajdziemy ich wszędzie, np. na ubraniach, gadżetach i również w grach. Cofnijmy się do 2007 roku, kiedy to Marvel produkował swój pierwszy film z Iron Manem, a Sony było już na etapie kończenia trylogii o Spider-Manie.

Wtedy premierę miała gra video Spider-Man 3: The Game, która idealnie zgrała się z wejściem filmu do kin. Wszystko wskazuje na to, że w tytule, gdzie mogliśmy się bujać na pajęczynie po Nowym Yorku, miał być wprowadzony nie kto inny jak sam Tony Stark. We wczesnym projekcie gry odnaleziono poniższą grafikę koncepcyjną.

Dlaczego w takim razie nie spotkaliśmy Iron Mana w produkcji Sony? Cóż, powodów jest kilka. Dosłownie rok później premierę miał pierwszy film z żelaznym mężczyzną w roli głównej, który rozpoczął własne kinowe uniwersum. Wspomniane w artykule aktorskie produkcje nie miały za cel powiązania ze sobą bohaterów w przyszłości, a nawet twórcy nie myśleli jeszcze wtedy o żadnej współpracy. Jakakolwiek samowolka z którejś ze stron mogłaby skończyć się pozwem o tysiące lub miliony dolarów.

Bez wątpienia wielu mogłoby spytać “Dlaczego Marvel sam nie wykorzystał Spider-Mana do swoich potrzeb?”. Nie wchodząc w szczegóły, producent komiksów przed laty miał problemy finansowe i sprzedawał za drobne kwoty prawa do swoich bohaterów. W związku z tym Sony zakupiło postać Spider-Mana i wszystkich jego bliskich oraz rywali. Kooperację firm widzimy dopiero od czasu Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz, co pozwoliło poznać ze sobą Tonego Starka i Petera Parkera. Później dalsza współpraca zaowocowała genialnym Marvel Spider-Man na konsole PlayStation, gdzie giganci branży ponownie razem pracowali.