Sony trochę zaskoczyło pokazem The Last Guardian na TGS 2015
[caption id="attachment_33778" align="aligncenter" width="1107"]
The Last Guardian[/caption]
Spodziewaliśmy się na przykład grywalnego dema produkcji, lecz Sony postawiło na coś totalnie innego.
The Last Guardian[/caption]
Spodziewaliśmy się na przykład grywalnego dema produkcji, lecz Sony postawiło na coś totalnie innego.
The Last Guardian pojawiło się na targach TGS 2015 jako... gigantyczna interaktywna instalacja, wyświetlana na ekranie o przekątnej 6 metrów. Na ekranie można podziwiać Trico, czyli stwora, którego zobaczymy w grze. Twórcy tytułu zaznaczają, że jest on dokładnie takich samych proporcji, jak w wirtualnym świecie i kontrolowany przez ten sam system sztucznej inteligencji, jaki zostanie zastosowany w The Last Guardian.
Na poniższych filmikach możecie zobaczyć, jak Trico reaguje na przechodniów. Fajnie to oczywiście wygląda, lecz chyba lepiej by było po prostu osobiście zagrać w ten długo oczekiwany tytuł. Jeśli chcecie zerknąć na wcześniejszy gameplay z wersji na PS4, zapraszamy do tego newsa.
O autorze
Darek Madejski
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
