Sons of the Forest ma oszołomić rozmiarem mapy. Gra będzie znacznie większa

Sons of the Forest wielkim hitem. Gra szturmem zdobywa Steam
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series XOne

Sons of the Forest ma ukazać się już w przyszłym miesiącu. Z tej okazji poznaliśmy kolejną garść szczegółów o grze. Najciekawiej brzmi jednak rozmiar świata.

Twórcy zdradzają coraz więcej informacji o swojej nowej grze, która ma dostarczyć nam jeszcze więcej zabawy niż poprzedniczka. Zadanie dość odważne, no bo przecież tytuł okazał się niespodziewanym hitem survivalowym dla fanów horrorów.

Sons of the Forest z wielką mapą

Z racji tego, że zagramy już 23 lutego 2023 roku, twórcy przybliżają coraz więcej informacji o rozgrywce. Możemy więc spodziewać się znacznie rozwiniętego podejścia do produkcji, która tym razem nie skupi się jedynie na przetrwaniu i graniu w kooperacji. Pojawią się choćby towarzysze rodem z Fallouta – więcej o tym przeczytacie w tym tekście.

Tym razem w rozmowie z GamesRadar, deweloperzy przyznali, że szykują dla nas wielki świat. Jasne, mapa w “jedynce” była spora, ale dość mało zróżnicowana. Polegała głównie na rozciągniętych przez olbrzymie połacie terenu lasach, rzekach czy wrakach. Tym razem się to zmieni, a pojawi się także bardziej dopracowany system pogodowy i zmiany pory roku. Co ciekawe, sama mapa ma być jakieś czterokrotnie większa.

W samej skali, świat jest około 4x większy niż w The Forest, ale wszystko jest tym razem bardziej szczegółowe, z większą różnorodnością roślin i drzew, więcej rodzajów kłód i pniaków, a wizualnie, gdy craftujesz przedmioty, na przykład koktajl mołotowa, faktycznie widzisz, jak gracz bierze trochę szmaty i wciska ją do butelki wódki. Kiedy umieszczasz kłodę na ścianie lub rozcinasz podłogę, widzisz, jak gracz to robi. Chcieliśmy, aby gra sprawiała wrażenie symulatora biwaku połączonego z przerażającym horrorem.

– wyjaśnia Endnight Games

Deweloperzy opisują również znacznie rozwinięte AI wrogów. Zarzekają się, że stworzyli “zupełnie nowe AI, które powoduje czasami naprawdę intrygujące i przerażające spotkania”. Brzmi to naprawdę dobrze i liczę, że twórcom uda się spełnić pokładane w nich nadzieje.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie