Sklepy z grami odejdą do lamusa? Jeden z największych ma problemy

Sklepy z grami odejdą do lamusa? Jeden z największych ma problemy
Newsy PC PS4 PS5 Switch XOne

Era cyfrowych gier nabiera mocnego rozpędu, a zbliżająca się kolejna generacja konsol, także nie jest dobrym zwiastunem dla popularnego sklepu z grami.

GameStop zanotował w 2018 roku ogromne straty, sięgające 627 milionów dolarów. Dużą rolę odgrywa tutaj spadek sprzedaży gier używanych. Jak podaje GameStop, rok do roku aż o 15% sklep sprzedał mniej tego rodzaju towaru. Poprzez sporą stratę, GameStop przyznaje, że musi zmienić model biznesowy.

Spadek zainteresowania grami używanymi, można się upatrywać w cyfrowej dystrybucji gier. W końcu ta rośnie w siłę, a jak wiadomo, gracze nie mogą w legalny sposób odsprzedawać gier zakupionych cyfrowo. Te bowiem przypisane są do konkretnego konta gracza.

Wydawcy i producenci gier już od dawna chcieli walczyć z rynkiem gier używanych. Na ich obrocie bowiem nic nie zarabiają, a wręcz przeciwnie, tracą. Rosnąca popularność gier cyfrowych jest im zatem na rękę, ale jak widać, nie wszyscy korzystają z nowych trendów.

Oczywiście trudno stwierdzić, czy w kolejnych kilku latach zobaczymy upadek sklepu GameStop. W końcu cały czas sklep może sprzedawać nowe gry w pudełkach, akcesoria i same konsole. Z tym drugim natomiast, z generacji na generację może być różnie. Kto wie, czy w przyszłości na przykład Microsoft nie pójdzie wyłącznie w stronę usługi i streamingu zamiast konsoli stacjonarnej. Jednym z przykładów takiego podejścia do biznesu z grami, jest niedawno ogłoszone Google Stadia.

Co z nowymi konsolami?

GameStop wieści, że nowa generacja konsol zostanie ogłoszona jeszcze w tym roku. To z kolei przyczyni się do kolejnego spadku sprzedaży gier w tym sklepie, bowiem gracze będą odkładali zakup gier, właśnie dla swoich nowych sprzętów. Tym samym GameStop prognozuje kolejne słabsze wyniki finansowe.

Swoją drogą, ciekawe jak będzie wyglądać branża za kilka lat, zwłaszcza w kontekście sprzedaży gier. Wszystko zmierza w stronę cyfrową, ale wątpliwe jest, żeby gry pudełkowe całkowicie zniknęły. W końcu podobnie było z płytami z muzyką. Po wprowadzeniu takich usług jak chociażby Spotify, ich sprzedaż spadła, ale nadal CD można kupić w sklepach. Zawsze bowiem znajdą się kolekcjonerzy lub osoby chcące zakupić płytę z muzyką lub grę na prezent. Oby zatem w przypadku gier było przynajmniej podobnie.

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie