Serial The Last of Us wkrótce rusza ze zdjęciami. Na premierę trochę poczekamy

The Last of Us - Joel i Ellie
Filmy i seriale

Serial The Last of Us już w lipcu wystartuje ze zdjęciami. Aktualnie trwa preprodukcja, ale już wiemy, kiedy wstępnie możemy spodziewać się premiery oczekiwanego show.

O ekranizacji wielkiego hitu Naughty Dog słyszymy od dawna. Znamy już część obsady, ale dla wielu osób to wciąż zdecydowanie za mało konkretów. Na szczęście możemy być pewni, że już niedługo HBO odkryje przez nami więcej kart.

Serial The Last of Us startuje ze zdjęciami od lipca

CBC donosi, że zdjęcia do show ruszą już 5 lipca bieżącego roku. Potwierdzają to dokumenty Director’s Guild of Canada. Co więcej przewidywany termin zakończenia zdęć to czerwiec 2022 roku.

Oznacza to, że premiera serialu odbędzie się najwcześniej pod koniec 2022 roku. To i tak bardzo optymistyczny termin, który zakłada, że po drodze ekipa filmowa nie natknie się na żadne komplikacje. Dodatkowo kręcenie filmów i seriali znacznie utrudnia pandemia. Mimo wszystko, wciąż istnieje spora szansa na to, że adaptację zobaczymy jeszcze w przyszłym roku.

Czego spodziewać się po serialu The Last of Us?

Jak podaje samo HBO, serial opowie historię Joela, który otrzymał zlecenie eskorty czternastoletniej Ellie. Z pozoru proste dla przemytnika zadanie zamieni się w “brutalną i łamiącą serce podróż”. Brzmi znajomo? Ano owszem, ale już wiemy, że show nie będzie dosłowną kopią tego, co widzieliśmy w grze.

Neil Druckmann przyznał, że serial często odchodzi od tego, co widzieliśmy na ekranach podpiętych do naszych konsol. O ile założenia będą bardzo podobne, to fabuła momentami skręca na zgoła inne tory. Nie zmienia to faktu, że twórcy chcą wiernie oddać charaktery i motywacje postaci z gry Naughty Dog.

Serial rządzi się też nieco innymi prawami względem gier wideo. Osobiście spodziewam się po adaptacji The Last of Us mniejszej ilości scen akcji i postawienie na przytłaczającą atmosferę postapokalipsy. Współautorem scenariusza i producentem aktorskiego TLoU jest Craig Manzin, który jest też jednym z twórców Czarnobyla. Serial opowiadający o niesławnej katastrofie idealnie balansował między budowaniem napięcia a pokazywaniem mocnej historii. Myślę, że tutaj będzie podobnie.

Pomimo mniejszej ilości scen akcji czuję, że będzie bardzo brutalnie. HBO nie bawi się w półśrodki i jeśli trzeba pokazać widzowi mocną scenę, to takowa pojawia się bez większych ugrzecznień. Gra nie należy do najłagodniejszych dla oka, więc z serialem zapewne będzie podobnie.

Jeśli zdjęcia startują w lipcu, to zapewne w okolicach tego terminu ujrzymy pierwsze fotki z planu. Póki co możemy wypatrywać nowych informacji o reszcie obsady serialu i trzymać kciuki, aby widowisko nie zaliczyło opóźnienia.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie