Aktorka z The Last of Us odpowiada homofobicznym hejterom. “Ogarnijcie swoje priorytety”
Z jakiegoś powodu nawet w 2023 roku sporą część ludzi denerwuje widok dwóch całujących się osób tej samej płci. Serial The Last of Us znów padł ofiarą review-bombingu.
Serial The Last of Us już wcześniej został bardzo mocno skrytykowany, przede wszystkim za ukazanie miłości dwóch mężczyzn w czasach apokalipsy. Pojawiło się wtedy wiele niezadowolonych opinii ze strony osób wypowiadających się w skrajnie homofobiczny sposób. I teraz sytuacja się powtarza. Niektórych ewidentnie nie interesują emocje bądź uczucia, a szukają chyba jedynie pretekstu do zaczepki i wydają się internetowym ekwiwalentem Sebka spod bloku. Aktorka z 7. odcinka serialu odpowiedziała takim osobom.
Serial The Last of Us krytykowany po raz drugi z tego samego powodu
Ostatni odcinek docenionego serialu HBO spotkał się z mieszanym przyjęciem. Gracze nie powinni jednak czuć się zaskoczeni przedstawioną w nim opowieścią, skoro nosi tytuł “Left Behind”. Jest to więc epizod w całości poświęcony DLC do pierwszej części gry, w której cofamy się w przeszłość i wcielamy w Ellie. Z perspektywy całej fabuły jest to bardzo ważny fragment historii, dzięki któremu możemy dowiedzieć się więcej o dziewczynie i warunkach, w jakich dorastała przed poznaniem Joela. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że dziewczyna jest homoseksualna i zakochała się w niejakiej Riley.
Ten odcinek, ze względu tym razem na lesbijski wątek, również spotkał się z krytyką widzów. Niektórzy zarzucają mu bycie już drugim “wypełniaczem w stylu ideologii woke“. Aktorka Storm Reid, która wciela się w nim w Riley, postanowiła odpowiedzieć hejterom.
Opowiadamy ważne historie. Opowiadamy historie o doświadczeniach ludzi i dlatego właśnie żyję. To właśnie czyni opowieść dobrą, ponieważ opowiadamy historie ludzi, którzy zajmują miejsce w świecie. […] Jest rok 2023. Jeśli martwisz się o to, kogo kocham, to musisz ogarnąć swoje priorytety. Jest tyle innych rzeczy, o które można się w życiu martwić. Dlaczego martwisz się, że ci młodzi ludzie – lub ktokolwiek – kochają się? Miłość jest piękna, a to, że ludzie mają coś do powiedzenia na ten temat, to zwykły nonsens.
– powiedziała Reid w wywiadzie dla Entertainment Weekly
Ciężko się z nią nie zgodzić – wszak miłość to miłość i w zasadzie jednym z głównym przekazów zarówno serialu, jak i gry jest to, że nieważne, jaka jest ta miłość, ale to właśnie ona może uratować nas od pogrążenia się w odmętach samotności… szczególnie w świecie po apokalipsie.