Rick i Morty na początku niemal trafili do kosza. “Science fiction nie było opłacalne”
Choć dziś serial jest wielkim hitem, początkowo Rick i Morty nie zainteresowali stacji telewizyjnych.
Współtwóca produkcji, Justin Roiland, opowiedział w portalu Screen Rant o tym, z jakimi trudnościami spotkali się na samym początku prac nad projektem. Okazuje się, że – choć dziś przygody nietuzinkowych bohaterów cieszą się ogromną popularnością – pierwotnie twórcom bardzo trudno było sprzedać serial:
“Mówię ci, było nam bardzo trudno przepchnąć pomysł w klimatach sci-fi. To było mniej więcej wtedy, gdy skasowano Futuramę. Science fiction nie było opłacalne, nie szło za dobrze. Dyrektorzy widzieli sci-fi i mówili: “nie, to nie, to…” i tu brzydkie słowo. Taka atmosfera wtedy panowała. A potem udało nam się ominąć bramkarza. Oczywiście był to bardzo sprytny bramkarz, wiedział, co robi i pozwolił nam stworzyć show tak, jak chcieliśmy – i oto jesteśmy”.
Szczęśliwie twórcom ostatecznie dano szansę, a ci wykorzystali ją w 100%. Najlepszym dowodem jest debiutujący już za paręnaście dni szósty sezon produkcji; Rick i Morty powrócą z nowymi przygodami 5 września.