Pamiętacie wtopę z DS3? Remake Dead Space nie popełni błędów poprzednika
Remake Dead Space nie będzie posiadać żadnych mikropłatności. Twórcy skupią się na fabule i poprawieniu historii pokazanej w oryginale.
Wczorajsza zapowiedź odbudowanego od podstaw Dead Space była bardzo miłym zaskoczeniem. EA nie bawi się w kolejny remaster i odświeża klasyka „na całego”. Oczywiście z uwagi na aktualnie panujące w branży trendy, graczy zaniepokoiło kila potencjalnych problemów. Jednymi z nich są ewentualne mikropłatności i niepotrzebne zmiany w historii.
Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, nie musimy się martwić. Remake Dead Space nie zmusi nas do płacenia za wewnątrzgrowe przedmioty. EA Motive nie chce zaliczyć wtopy rodem z Dead Space 3.
Patrzymy na to, co można wziąć i ponownie wprowadzić do pierwszej gry (Dead Space – red. ) z przyszłościowego punktu widzenia. Uczymy się też na błędach, takich jak mikrotransakcje, których na przykład nie będzie w naszej grze.
– powiedział producent gry, Phil Ducharme, w rozmowie z głównym oddziałem IGN
Podobnie sprawa wygląda w przypadku historii. Twórcy zamierzają w pełni skupić się na fabule oryginału i traktują ją bardzo poważnie. Oczywiście doczeka się ona zmian, ale mają one sprawić, że całe uniwersum będzie lepiej się ze sobą kleić.
Dla nas fundamentem jest historia z Dead Space 1. Więc domyślnie, to jest to, co jest kanonem. Ale są też rzeczy, które chcemy usprawnić w tej historii.
-powiedział Creative Director gry, Roman Campos-Oriola w tej samej rozmowie
Niekoniecznie dlatego, że te rzeczy nie działały w oryginale. Bardziej dlatego, że to, co nastąpiło później (w pozostałych odsłonach serii – red. ), było dla nas interesujące i pomyśleliśmy sobie: „O rany, to ciekawe, czy moglibyśmy się do tego odnieść, czy moglibyśmy to połączyć?”.
Na razie wszystkie te informacje brzmią moim zdaniem świetnie. Widać, że EA Motive doskonale wie, czego oczekują gracze od remake’u. Miejmy nadzieję, że gra nie zawiedzie ogromnych oczekiwań.