Wystarczy telewizor, aby złamać PS4. Gracze i hakerzy szaleją

Wystarczy telewizor, aby złamać PS4. Gracze i hakerzy szaleją
Newsy PS4 Technologie

Firmowe zabezpieczenia PS4 zostały złamane już dawno temu, ale teraz gracze i hakerzy robią to za pomocą nowej sztuczki. Trzeba tylko telewizora LG.

W październiku 2022 roku PS5 oficjalnie złamano, choć do pełnej funkcjonalności jeszcze daleka droga. Oczywiście sama etyka związana z łamaniem zabezpieczeń producenta, aby choćby odpalać pirackie kopie gier na konsoli, należy do wątpliwych, lecz z czysto technicznego punktu widzenia jest to niezwykle ważne i istotne zagadnienie.

PS4 hakowane. Wystarczy tylko telewizor

Hakerzy niedawno rozsławili w internecie nową sztuczkę, tym razem związaną z łamaniem zabezpieczeń w PS4. Temat o tyle ważny, że nadal mnóstwo graczy korzysta jeszcze z poprzedniej generacji. Jak donosi serwis HackADay, nowy sposób jest bajecznie prosty, choć wymaga niezłego zaplecza sprzętowego. Jeśli jednak dysponujecie już złamanym telewizorem LG, na dobrą sprawę możecie zrobić wszystko sami w domu.

Bo tak – współcześnie hakerzy łamią także firmowe zabezpieczenia w telewizorach, a  LG webOS smart TV są jednym z popularniejszych modeli używanych w tym celu. Rootowanie nie jest wcale skomplikowane, ale nie po to tu jesteśmy. Za sprawą takiego telewizora, można zaskakująco prosto złamać też PlayStation 4.

Jak to zrobić? Jeśli wierzyć hakerom, bajecznie prosto. Instalujesz narzędzie cyfrowe na telewizorze i podłączasz do niego PS4 za pomocą kabla Ethernet. Następnie uruchamiasz narzędzie exploit na telewizorze, konfigurujesz połączenie LAN na PS4… i to wszystko. Konsola jest złamana.

Nie piszę tego, aby zachęcać ludzi do kupowania w sklepach telewizorów LG, łamania ich i potem przechodzenia przez zabezpieczenia Sony. Jest to jednak dość kluczowy sposób na podtrzymanie żywotności porzuconych już drogich urządzeń elektronicznych. Wydajemy mnóstwo kasy na konsole do gier, które po paru latach są “przeterminowane”, a PS4 porzuciło już nawet Sony (pod kątem nowych gier na wyłączność). Po latach nadal nie mamy nad nimi pełnej władzy, którą w zasadzie winniśmy mieć “firmowo”.

W ten sposób gracze mogą w pełni zarządzać plikami (jak choćby zapisami gier) na konsoli, uruchamiać na niej gry bez konieczności wkładania płyty do napędu czy bawić się w emulację.

Źródło: HackADay

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie