Nowa gra w PS Plus ma ukryty tryb 60 fpsów. Jak go włączyć?

PS Plus z nową grą z ukrytym trybem 60 fpsów | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PlayStation Plus PS4 PS5

Jedna z najnowszych gier w PS Plus Extra i Premium na marzec 2025 ma ukryty tryb 60 fpsów. Co ciekawe, nie da się go włączyć w opcjach.

Aby cieszyć się w pełni wszystkim, co dobre w różnych planach PlayStation Plus (co powiecie na najlepsze gry ze świetną fabułą albo wizualnie zdumiewające produkcje?), trzeba tego Plusa posiadać. Aby go mieć i nie przepłacić, warto sięgnąć po doładowania w Instant-Gaming.

PS Plus i ukryte 60 klatek

Współcześnie praktycznie każdy deweloper chwali się, że ich gra wspiera tryb 60 klatek na sekundę na konsolach, zwłaszcza na PS5 czy Xbox Series X. Jeśli tego nie robi, zazwyczaj gracze podnoszą alarm, co zresztą nie dziwi. W końcu tryb wysokiej wydajności powinien być dziś standardem, szczególnie że na PeCetach gracze nie byli ograniczani „klatkarzem”.

W PS Plus na marzec 2025, w ofercie progu Extra lub Premium pojawiły się ostatnio nowe gry. Fani wielu różnych gatunków znajdą coś dla siebie, ale dla entuzjastów przygodówek w klasycznym wydaniu przewidziano ostatnią wydaną część kultowej już serii Syberia. Gra Syberia: The World Before wyszła jednak w 2022 roku, ale od tamtej pory twórcy oficjalnie nigdy nie zaoferowali różnych trybów graficznych i wydajnościowych do wyboru. Słowo klucz: „oficjalnie”.

W praktyce nie mamy więc w opcjach żadnego wyboru – ot, wsparcie 4K przy 30 klatkach na sekundę. Jest jednak prosty trik, w jaki sposób można zmusić grę do działania w 60 klatkach. Nie zrobicie tego jednak w samym menu, bo musicie odpalić opcję konsoli. Możecie przejść do ustawień systemowych PS5 i ręcznie ustawić konsolę na wyjście w 1080p. Gdy później uruchomicie Syberię, zadziała w 60 klatkach. I to praktycznie bez żadnego wpływu na jakość graficzną!

Nie wiadomo, czemu nigdy taka możliwość nie pojawiła się oficjalnie w opcjach, ale dzięki temu możecie cieszyć się o wiele płynniejszą rozgrywką. Co ciekawe, trik ten działa również w wersji PS4 odpalonej na PS5, ale i tak nie ma to sensu. Wszak lepiej odpalić ładniejsze, bardziej dopracowane wydanie natywne na PlayStation 5.

Źródło: PlayStaiton Lifestyle

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie