Skakał po murkach, a brat to nagrał. Tak powstało pierwsze Prince of Persia [WIDEO]
W dzisiejszym wydaniu naszego cyklu retro czas cofnąć się w czasie aż do 1989 roku, kiedy to na Apple II wyszła jedna z najbardziej rozpoznawalnych produkcji tamtej gamingowej ery. Pamiętacie Prince of Persia?
Za dziś legendarne Prince of Persia odpowiada Jordan Mechner, który przy pomocy funduszy wydawcy Brøderbund Software na przestrzeni lat opracowywał swoją grę. Prace nad nią rozpoczęły się już w 1985 roku, kiedy to młody Jordan ukończył właśnie studia na Uniwersytecie Yale. Brøderbund było w stanie powierzać pieniądze młodemu programiście, ponieważ firma cieszyła się z sukcesu sprzedażowego jego poprzedniej gry – Karateki.
Karateka oraz książę Persji mają ze sobą bardzo dużo wspólnego – w obu produkcjach bohaterowie zostali wyanimowani przy pomocy obrysowywania kolejnych klatek nagrań prawdziwych ludzi. Co ciekawe, w rolę aktora skaczącego po murkach i robiącego wślizgi wcielił się brat Jordana. Nagrania, które posłużyły do stworzenia grafik do Prince of Persia, możecie zobaczyć poniżej.
Trzeba przyznać, że jak na grę z końcówki lat 80-tych wszelkie animacje postaci wyglądają naprawdę dobrze i zdecydowanie wyprzedzają tamte czasy. W zasadzie wtedy większość produkcji charakteryzowała się migającymi sprite’ami bez jakiegokolwiek płynnego ruchu. W związku z tym PoP znacząco wyróżniało się na tle konkurencji, co na pewno przyczyniło się do sukcesu, za jaki jest uważana gra Mechnera.
Rozgrywka w omawianym tytule wyróżniała się na tle konkurencji. Była to platformówka 2D, która przedstawiała losy tytułowego księcia Persji. Jego zadaniem jest uratowanie porwanej księżniczki niczym panny Peach w kultowej serii Mario. Co wyróżnia tytuł po dziś dzień, jest limit czasowy – gracz na odnalezienie ukochanej miał zaledwie godzinę.
Mieliście możliwość zagrania w Prince of Persia? Jeśli tak, to na jakiej platformie? Jak wspominacie tę produkcję? Sekcja komentarzy jest Wasza, dlatego zachęcam do podzielenia się swoimi przygodami z omawianym tytułem.