Senua’s Saga: Hellblade II to nowy killer Xboxa? Z tymi informacjami przygotujesz się na premierę

premiera-hellblade-2-informacje
PG Exclusive Publicystyka

Już niedługo premiera Hellblade 2, które jest oczkiem w głowie Microsoftu. U nas dowiesz się wszystkiego o next-genowej przygodzie.

Z grami ekskluzywnymi jest trochę jak z modlitwą – osoby uważające się za praktykujących graczy w każdej chwili są wstanie wypowiedzieć na głos flagowe produkcje z ulubionych platform. Od długich lat było to domeną konsoli PlayStation, gdzie z generacji na generację pojawiały się hity uniwersalne, od pierwszego dnia wielbione przez miliony wyznawców. Microsoft miał też kilka swoich marek, ale by nagle zazdrość zżerała konkurencję, to prędzej w snach niż na jawie. Ta sytuacja może niebawem przybrać charakter rewolucji, bo na horyzoncie mienią się kolorami next-genu poważne tytuły, które są już u progu Xboxa. Senua’s Saga: Hellblade II jest jednym z nich, i ilekroć obejrzycie zwiastun tej gry, tyle samo razy będziecie robić wielkie oczy.

Twórcy Hellblade 2 mają tę szansę, by pokazać, jak daleko mogą zajść z uniwersum, które wcale nie należy do maistreamu. Pierwsza część była swoistym eksperymentem, próbą opowiedzenia czegoś zupełnie nowego. Przygoda Senui jest jakkolwiek trudna w odbiorze z uwagi na tematykę schorzeń psychicznych głównej bohaterki i walki podejmowanej ze swoim umysłem. To nieoczywiste dzieło o dużej wartości artystycznej, dość niedocenione za pierwszym razem, jednak gdy nadejdzie premiera Senua’s Saga: Hellblade II wielu sceptyków może przeżyć wewnętrzny szok. Dzisiaj jeszcze nie powiem Wam, że nadchodzi ekskluzywny killer. Mimo to lepiej być przygotowanym na taką okoliczność, więc warto zapoznać się z oficjalnymi informacjami o grze.

Spis treści:

  1. Data premiery i platformy
  2. Fabuła
  3. Rozgrywka
  4. Grafika

Kiedy premiera Hellblade 2?

Kiepska ta sprawa z cierpliwością, bo im bliżej premiery gry, tym trudniej okazywać wstrzemięźliwość. Wszystko przez te baloniki nadmuchiwane przez twórców i epickie trailery. Cóż w tej sytuacji nam pozostaje? Tylko czekać, ale na szczęście nie będziemy musieli czekać zbyt długo. Z oficjalnych prezentacji wiemy, że premiera Hellblade 2 została zaplanowana na 21 maja 2024 roku. Jak wspominałem wcześniej, dostępność gry będzie ograniczona. Microsoft wykupił studio Ninja Theory, co wpłynęło na listę platform wydawniczych – opisywana gra nie postawi swojej stopy na ziemi Niebieskich. Jedyny wybór to taki, gdzie możemy zdecydować się na wersję Xbox Series lub PC.

Z tych dwóch wariantów lepiej wypada PC, gdyż od podzespołów będzie zależeć w ilu kl/s pogramy, zaś na XSX kwestia płynności jest równoznaczna z pewnym nieprzyjemnym kompromisem. W menu nie znajdziemy trybu z 60 kl/s. Hellblade 2 ma być kolejną grą działającą wyłącznie w 30 kl/s na Xbox Series X i S. Twórcy tłumaczą założenie optymalizacyjnego kagańca z powodu stworzenia kinowych doświadczeń, ale chyba nikt rozsądny nie da się przekonać, że filmowy styl wymaga aż takich ofiar. Tyle dobrego dla fanów konsoli, że nie trzeba wydawać majątku na grę, a wystarczy opłacić Game Pass.

Hellblade 2 widziany oczami graczy PlayStation
Hellblade 2 widziany oczami graczy PlayStation

Fabuła Senua’s Saga: Hellblade 2 – opowieść o wojnie i demonach

Pod względem fabuły Hellblade poszedł w inny standard opowieści, bardziej ambitnej i zarazem dojrzałej. To była podróż do celtyckiego piekła (Hellheim) i z powrotem, którą zapoczątkowała bestialska śmierć jej ukochanego z rąk wikingów. Niemniej jej rozpaczliwa walka na śmierć i życie odbywała się również w jej głowie. Trauma po stracie bliskiej osoby doprowadziła do halucynacji, szaleństwa. W tym stanie mierzyła się z własnymi demonami, świdrującymi mózg niczym wiertła. Ostatecznie pogodziła się z utratą i swoim losem. W kontynuacji czeka nas ciąg dalszy jej historii, ale już z perspektywy innych problemów.

Senua postanawia stanąć do walki z najeźdźcą i obronić Islandię, która jest jej domem. Sytuacja zmuszą ją do zjednoczenia się z lokalnymi wojownikami. Na pierwszych zwiastunach mogliśmy zobaczyć, że po drugiej stronie ostrza pojawią się nie tylko agresorzy ze Skandynawii, ale też mitologiczni wrogowie, wzorowani na tytanach. Otwartą kwestią pozostaje aspekt psychologiczny, obłęd u bohaterki, który wcześniej pchał ją na skraj ciemności. W Hellblade 2 najpewniej głosy dochodzące z “wnętrza” bohaterki będą już pełnić rolę asystentów w podróży. Nie jest jednak powiedziane, że świat duchowy/wizje nie będą nachodzić na rzeczywistość.

Hellblade 2 będzie pierwszą filmową grą na Xbox?
Hellblade 2 będzie pierwszą filmową grą na Xbox?

Nowa organizacja rozgrywki, ale ze starymi pomysłami

“Poprzeczka pójdzie w górę” – tymi oto słowami podgrzewa atmosferę Juan Fernández, projektant systemu walki. Dotyczy to więc elementu, na który wcześniej narzekali gracze, bowiem starcia nie oferowały szerokiego pola manewru. Na razie możemy tylko zgadywać, jakie mechaniki zostaną ulepszone w kontynuacji. Podstawą do analizy jest jedynie kilka fragmentów z trailerów prezentowanych na przestrzeni 4 lat. Przypuszczam, że twórcy zwrócili większą uwagę na płynność ciosów, bardziej precyzyjny system kolizji broni z ciałem, lepszy feeling uników i kontr. Większość ze zmian na pewno wynika z nowych animacji nagranych w studiu motion capture.

Ponieważ Ninja Theory otrzymało spory zastrzyk pieniędzy od Microsoftu, na pewno zwiększy się skala eksploracji świata i dojdą kolejne koncepcje zagadek środowiskowych, polegających na ustawieniu kamery na konkretnym miejscu. I nie jest żadnym zaskoczeniem, że gra jeszcze bardziej rozwinie skrzydła w filmowej narracji. Prawdopodobnie doświadczymy wielu cutscenek i płynnych przejść między nagranym materiałem na silniku gry a rozgrywką. Mają zyskać na tym również sceny walki, których choreografia i sposób prezencji świadczą o tym, że będą dynamiczniejsze i poskładane z efektownych skryptów. Podobieństw wobec premiery Hellblade 2 szukałbym w tytułach Sony, choćby God of War: Ragnarok i serii Spider-Man – tu jednak chyba będzie mniej scen QTE, a więcej manualnej kontroli postaci przy tym samym natężeniu akcji.

System walki ma być tak brutalny jak w Grze o Tron
System walki ma być tak brutalny jak sceny w Grze o Tron

Hellblade 2 aspiruje do bycia najpiękniejszą grą generacji

Nawet jeśli premiera Hellblade 2 nie przyniesie ze sobą radykalnych nowości w sferze zabawy, to nie powinna zostać zapomniana jak “jedynka”. Na dłuższą metę będą to przemyślenia dotyczące oprawy graficznej. Bo naprawdę seria zaliczy duży skok jakości, dzięki przesiadce z Unreal Engine 4 na UE5. Z ust samych twórców padają zapewnienia, iż Hellblade 2 sprawi, że pierwsza część będzie wyglądać jak gra indie. Odważna deklaracja, ale w tym zdaniu jest sporo prawdy. Gołym okiem widać, że powołują do życia twór z innej generacji, z ładniejszymi modelami postaci (system Metahuman), fotogrametrią tak zaawansowaną technicznie, że niektóre z zeskanowanych obiektów wyglądają jak przeniesione żywcem.

Taki poziom realizmu w grach to rzadkość, a tym bardziej, gdy spojrzymy na projekty zrealizowane na wyłączność konsoli Xbox. Co najwyżej możemy wyróżnić z ich oferty Microsoft Flight Simulator. Za moment będziemy więc rozpatrywać Hellblade 2 jako pierwszy next-gen na XSX, a może i ogółem w ujęciu multiplatform. Póki co trzymajmy kciuki, aby Ninja Theory wykreśliło z listy zadań graficzny downgrade, a strach przed wymaganiami sprzętowymi na PC miał tylko wielkie oczy.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie