PlayStation skazane na porażkę? Były prezes “Wszyscy tak myśleli”

PlayStation skazane na porażkę? Były prezes
Newsy PS5

Dziś nikt nie ma wątpliwości, że decyzja Sony o stworzeniu własnej konsoli do gier była strzałem w dziesiątkę. Początkowo jednak mało kto wróżył Japończykom sukces. Podczas swojego wystąpienia na Tokyo Games Show były prezes SIE, Ken Kutaragi zdradził, że PlayStation było skazane na porażkę. Ostatecznie pesymiści nie mieli racji.

Sony i PlayStation, czyli pomysł skazany na porażkę

Świat gier wideo i konsole Sony to coś, co jest z nami od kilku dekad. Marka wykreowana przez japońską firmę jest nieodłącznym elementem gamingowego krajobrazu, a obecnie zagrywamy się na piątej generacji tego sprzętu. To 30 lat świetnej historii i całej masy cudownych gier, których nie sposób teraz wymieniać. Okazuje się jednak, że mało kto wróżył im sukces. Na ostatniej edycji targów Tokyo Games Show swoje wystąpienie zaliczył Ken Kutaragi, inżynier Sony, który miał okazję tworzyć PlayStation 1, 2 i 3. Wyznał, że projekt od początku skazywany był na porażkę:

Chcieliśmy podzielić się pasją. Chcieliśmy usłyszeć ich oczekiwania [deweloperów] i to, czego się nie spodziewali, więc chcieliśmy usłyszeć to od nich. Odwiedziliśmy więc dziesiątki firm, jeśli nie setki, odwiedziliśmy wielu twórców gier. To było wspaniałe wspomnienie. Nie byli zainteresowani. Powiedzieli po prostu: ‘Nie rób tego. Było wiele firm i żadna z nich nie odniosła sukcesu. Poniesiesz porażkę”.

Ken Kutaragi

Mało kto wierzył, że nowy sprzęt Sony odniesie sukces. Wręcz przeciwnie, zakładano, że to nie ma absolutnie sensu.

Zobacz też: PS5 to “pełen pakiet dla graczy”. Sony ponownie tłumaczy wysoką cenę konsoli

A jednak sens był, czego świadkami jesteśmy do dziś. Swoją drogą, historia Kutaragi jest dość ciekawa. Inżynier opuścił Sony po trudnym debiucie PS3, które początkowo przyniosło firmie ogromne straty. Nadal wspierał ich w zakresie technologii, ale znalazł później zatrudnienie w innych sektorach.

Źródło: vgc.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie