PlayStation jednak nie jest winne monopolizacji rynku. Sąd oddalił pozew wobec firmy
Sąd oddalił pozew wymierzony w PlayStation. Powodowie zarzucali firmie, że ta doprowadza do monopolizacji, umieszczając gry wyłącznie w sklepie, w którym kontroluje ceny.
Cała sprawa jest być może dość dziwna. W końcu ten pozew od samego początku nie wydawał się czymś mogącym mocno zaszkodzić PlayStation. To jednak kolejny odcinek związany z atakowaniem wielkich firm, którym zarzuca się monopol. Niedawno podobna sytuacja spotkała m.in. Valve.
Jak informuje serwis Bloomberg, sąd postanowił oddalić pozew wymierzony w PlayStation. Sędzia Richard Seeborg z Sądu Okręgowego USA dla Północnego Dystryktu Kalifornii uznał, że powodowie niedostatecznie uargumentowali swoje zarzuty. Te dotyczyły złamania tzw. Sherman Act, czyli prawa (w skrócie) zabraniającego monopolizacji rynku.
Grupa graczy stwierdziła, że japoński gigant musi odpowiedzieć przez fakt sprzedawania gier cyfrowych na konsole wyłącznie w sklepie PS Store. Ich zdaniem jednoznacznie rodziło to podejrzenia o monopol, gdyż samo Sony może kontrolować tam wszystkie ceny i nie stwarza to żadnej konkurencji. Niegdyś można było kupić produkty cyfrowe na PlayStation z innych źródeł, ale wraz z popularyzacją i rozbudową PS Store, zmieniło się to.
Wniosek o odrzucenie zostaje uwzględniony, ponieważ powodowie nie przedstawili w wystarczającym stopniu zachowania antykonkurencyjnego zgodnie z Sherman Act, a pozostałe roszczenia są pochodną roszczeń wynikających z Sherman Act.
– uargumentował sędzia Richard Seeborg
Firma od pewnego czasu mierzy się także z innymi pozwami. Była pracownica “niebieskich” pozwała ich za dyskryminację, natomiast rosyjscy gracze domagali się przywrócenia wirtualnego sklepu w ich regionie.
