Co musi zrobić PlayStation? Odchodzący szef zdradził przepis na sukces

PlayStation 5
Newsy PS5

Co musi zrobić PlayStation, aby pozostać na szczycie? Klucz do sukcesu wydaje się być prosty — a przynajmniej tak uważa Jim Ryan, szef Sony Interactive Entertainment, który niedługo odejdzie na emeryturę. W ostatnim wywiadzie podzielił się nie tylko receptą na podtrzymanie popularności marki, lecz także swoim najgorszym momentem podczas wieloletniej pracy. Okazuje się, że branża gier potrafi dać w kość. W sumie nikogo to chyba nie dziwi, prawda?

PlayStation musi zostać na topie. Jak to zrobić?

Jim Ryan jest doświadczonym liderem w branży gier wideo, pełniącym funkcję Prezesa i CEO Sony Interactive Entertainment (SIE) od lutego 2019 roku. Jego rola obejmuje nadzór nad całokształtem działalności PlayStation, w tym zarządzanie strategiczne i operacyjne marką PlayStation na całym świecie. Ta przygoda jednak powoli dobiega końca, gdyż w przyszłym miesiącu Ryan ma odejść na emeryturę. Przed swoim opuszczeniem branży udzielił pewnego wywiadu, w który odniósł się m.in. do przyszłości PlayStation.

Czy ma obawy wobec przejęcia projektu przez inne osoby? Niekoniecznie. Twierdzi, że wszystko znajdzie się w bardzo dobrych rękach, choć nowi zarządzający muszą pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Nowi liderzy muszą w dalszym ciągu “bawić, zachwycać i zaskakiwać” społeczność graczy. To ma być kluczem do sukcesu PlayStation, który przez lata pozwalał na przyciąganie milionów osób do sprzętu Sony. Brzmi jak prosta rzecz? Niekoniecznie – z biegiem lat zaskakiwanie może być coraz trudniejsze. Z drugiej strony wiemy, że włodarze będą się nieźle wysilać, aby przygotowywać dla nas nowy sprzęt, gry i technologie.

A jak Ryan wspomina swoją pracę przez ostatnie lata? Ta była ekscytująca i na pewno nie groziła mu nuda. Ot, specyfika rynku gier. Mężczyzna podzielił się też najtrudniejszym momentem, który było mu dane przeżyć. Chodzi oczywiście o premierę PlayStation 5, czyli najnowszej konsoli od Sony. Ta miała miejsce w 2020 roku w dość skrajnych realiach. Świat pogrążony był w niepewności, ograniczono podróże, a to odbijało się na wielu elementach życia codziennego i biznesowego.

Ryan wspomina, że absolutnie nikt nie mógł dostać się do Chin, gdzie w tamtejszych fabrykach produkowano konsole. Przyznał też, że w pewnym momencie po prostu siedział przy stole z twarzą ukrytą w dłoniach i zadawał sobie pytanie “Jak my to w ogóle zrobimy?”. Ostatecznie się udało — choć nie bez przeszkód. Doskonale pamiętamy m.in. problemy w dostawach sprzętu do sklepów. Konsol zwyczajnie brakowało, ale na szczęście teraz jest już znacznie lepiej.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie