Hakerzy wykradli kod źródłowy DLSS od NVIDIA. Możliwa wzmianka o nowym Switchu
Jak donosi serwis TechPowerUp, hakerzy rzucili się na serwery firmy NVIDIA. Wykradziono blisko 1 TB danych, które mają zostać upublicznione, chyba że firma zgodzi się na warunki.
Być może poznamy wielki sekret stojący za przełomową technologią DLSS.
Hakerzy atakują NVIDIA
Firma “zielonych” nie ma ostatnio lekko. W ubiegłym roku doszło do bodaj największego wycieku niezapowiedzianych gier wideo, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Do tego niedawno hakerzy postanowili rzucić się na serwery firmy, aby ukraść z nich jej sekrety.
Te, rzecz jasna, dotyczą przede wszystkim technologii DLSS. Jej kod źródłowy może znacząco przyczynić się do zrozumienia i ewentualnego rozpowszechnienia świetnej opcji, dzięki której gry mogą zyskać dodatkowe FPS-y, nierzadko wyglądając nawet lepiej!
Serwis TechPowerUp otrzymał screenshot od jednego z rzekomych hakerów, który twierdzi, iż przedstawia on kod źródłowy DLSS. Cyberprzestępcy zdobyli nawet dane przyszłych technologii jak np. Blackwell. Grupa hakerska Lapsus$ żąda, aby NVIDIA usunęła z ich kart graficznych ograniczenia kopania kryptowalut.
Wśród najbardziej intrygujących rzeczy związanych z nowym wyciekiem, możemy zapoznać się z technologią od… Nintendo. Jak zauważył jeden z użytkowników Twittera, w kodzie DLSS znalazła się wzmianka o możliwej nowej wersji Switcha.
Z przecieków NVIDIA wynika, że “nvn2” to api graficzne dla Switcha Pro, oparte na Ampere z obsługą Ray Tracingu i DLSS 2.2.
– informuje na Twitterze Nikki
Nowy Switch z obsługą RT i DLSS? Brzmi jak coś niewyobrażalnego, ale może Nintendo faktycznie szykuje iście next-genową konsolę. Oczywiście przecieków o ew. Switch Pro pojawia się ostatnio całkiem sporo, ale Big N w tej kwestii wciąż milczy.