Twórcy ostrzegają, że port gry z 2019 roku działa w 24 klatkach. Prawdziwie filmowe przeżycie?

Nintendo Switch dostało port, który działa w 24 klatkach i... tak miało być
Newsy Switch

Że jak?! Nie mogłem w to uwierzyć, ale w Nintendo Switch eShop faktycznie pojawiła się taka adnotacja na karcie produktu. Horror z 2019 działa tragicznie.

The Dark Pictures: Man of Medan to całkiem znośny horror z 2019 roku, od twórców świetnego Until Dawn (i późniejszego The Quarry). Gra zapoczątkowała całą serię, która… jest co najwyżej średniawa. Ja tu jednak już zaczynam czepiać się rozgrywki, a wcale nie o to chodzi, bo ten tekst jest o czym innym. Otóż Supermassive Games wypuściło port tej produkcji na Nintendo Switch. Wiem, wiem – szok i niedowierzanie.

Gry od deweloperów słyną raczej z tego, że wyglądają dobrze (choć nierówno), wraz ze świetną mimiką i naprawdę udanym naśladowaniem estetyki filmu. I choć Man of Medan kilka lat ma, dalej nie można mówić, że to brzydka gra. Twórcy nie chwalili się też wcześniej, że wypuszczą port na Switcha, więc jest to spore zaskoczenie. Oczywiście na screenach i zwiastunie widać, że grafikę mocno “przytemperowano”, a rozdzielczość zaliczyła drastyczny spadek tak jak i szczegółowość obrazu. Mimo wszystko także “pstryczkowi” gracze mogą cieszyć się nie-tak-złym horrorem na opuszczonym i opętanym statku.

Man of Medan na Nintendo Switch w… 24 klatkach

No ale nie do końca. Wszystko przez maleńką informację, którą sprytni twórcy zamieścili na samym dole strony w eShopie – tuż obok ostrzeżenia o epilepsji i informacji licencyjnych. Tam znajdziemy informację, że “Wersja gry na Nintendo Switch działa w 24 fpsach”. Słucham, że jak?!

Trzeba jednak przyznać twórcom, że opublikowany z okazji premiery zwiastun również wygląda koszmarnie na odpalony w 24 klatkach. Nigdzie nie ma informacji o tym, czemu zdecydowano się na taki ruch. Nie od dziś wiadomo, że Switch raczej nie odpali bardziej wymagających gier w 60 fpsach, a i 30 klatek bywa problemem. Tyle że w 24 klatkach w zasadzie nie da się grać, a przynajmniej patrząc na zwiastun, odnoszę takie wrażenie. Nie grałem, więc może się mylę, ale to kuriozalna sytuacja.

Deweloperzy w tej kwestii milczą. Pewnie zdecydowano, że konwersja jest na tyle wymagająca, że nie da rady utrzymać “godnej” rozdziałki i 30 fpsów. Zgaduję, że padła decyzja o ograniczeniu działania gry do 24 klatek. Wiecie, Man of Medan to pół-gra, pół-film, więc może miało być tak “filmowo”. Kinowe obrazy działają właśnie w 24 klatkach, ale przecież gra i film to zupełnie inne medium, które rządzą się swoimi prawami. W każdym razie przestrzegam, bo skryta informacja mogła Wam umknąć na eShopie.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie