Nie wierzcie w nowe plotki o Assassin’s Creed: Ragnarok
Na weekend pojawiły się w sieci doniesienia, że nadchodząca odsłona Asasynów z podtytułem Ragnarok doczeka się edycji Mjolnir. To prawdopodobnie zwykły fake i robota Photoshopa.
Ubisoft z pewnością pracuje w pocie czoła nad nową częścią serii Assassin’s Creed i według wcześniejszych przecieków, gra otrzyma podtytuł Ragnarok i zaprowadzi nas w czasy wikingów. Potwierdzeniem tych informacji miał być krążący w internecie zrzut ekranu ze sklepu gamestop, na którym widać kartę gry Assassin’s Creed: Ragnarok w edycji Mjolnir. PrtSc pojawił się na forum Reddit (ponieważ na gamestop nie znajdziecie takiej karty gry), lecz jego wiarygodność została szybko obalona.
Jeden z użytkowników forum zauważył, że rzekomy Assassin’s Creed: Ragnarok ma taki sam kod artykułu, jak pre-order na Watch Dogs: Legion – Resistance Edition (sprawdzaliśmy i rzeczywiście tak jest – sami zobaczcie na screenach poniżej), a inny forumowicz dorzucił od siebie, że przerobienie karty Watch Dogs na Assassin’s Creed zajęło mu około minuty. Wniosek z tego taki, że twórca fake’a zapomniał o takim detalu, jak zmiana numeru Presell na swoim dziele.
Nie oznacza to oczywiście, że Assassin’s Creed: Ragnarok to ściema i gra o takim podtytule nie powstaje. Najnowszy przeciek wydaje się jednak zwykłą podróbą i jeśli Ubisoft wydałby ten tytuł w edycji Mjolnir, to twórca feke’a mógłby mówić o niesamowitym farcie.
Czekamy zatem cierpliwie na Ubisoft i oficjalne ogłoszenie nowych Asasynów. Kiedy to może nastąpić? E3 2020 będzie chyba ostatecznym terminem na taką zapowiedź.
