Najlepsze gry za darmo. W tych tytułach wsiąknięcie na setki godzin
Counter-Strike 2, czyli tysiące godzin fragowania
Potencjalnie to gra, w której spędziłem najwięcej czasu w ogóle (no dobra, w Global Offensive), a nawet sam szczególnie za nią nie przepadam. To chyba pewnego rodzaju syndrom sztokholmski, w którym cieszę się z wygrywania kolejnych rund, będąc prowokowanym do dalszych meczów przy okazji tych przegranych. No i mogę też podziękować znajomym, którzy uwielbiają tego typu masochistyczne produkcje.
Żarty na bok, bo CS2 to udoskonalona wersja bodaj najpopularniejszej strzelanki esportowej w historii, oparta na ulepszonym silniku Source 2, z toną nowości. Pomijając wizualne zmiany na znanych chyba każdemu mapach, dostaliśmy m.in. realistyczne, oparte na fizyce granaty dymne czy poprawioną jakość połączenia. Nie wszyscy są zgodni co do tego, że zmiany te były potrzebne, w końcu oryginałowi niczego nie brakowało.
Mimo wszystko mówimy o tej grze, w której setki tysięcy osób poświęciło tysiące godzin. Gracze na serwerach są tak naprawdę o każdej porze i raczej nic nie zapowiada tego, aby miało się to kiedykolwiek zmienić. Tytuł może i wychodzi z dość prostego złożenia – strzelaj się z ludźmi – ale robi to tak umiejętnie i wciągająco, że stwarza wręcz nieskończone pole do eksperymentowania. Dlatego też na liście tytułów starczących na setki godzin, nie ma chyba sobie równych.
