Najlepsze gry PlayStation w PS Plus. Same hity, które trzeba znać

Najlepsze gry PlayStation w PS Plus. Same hity, które trzeba znać
PG Exclusive PlayStation Plus Publicystyka

W abonamencie PS Plus znajdziecie mnóstwo wartych uwagi tytułów AAA, indie, a także i sporo gier, których po prostu nigdy wcześniej nie chcieliście kupić, a jednak w ramach abonamentu możecie je nadrobić. A jak to jest z tytułami first-party? Spokojnie, ich również jest cała masa. Wybraliśmy najlepsze gry PlayStation w PS Plus!

W roli producenta first-party PlayStation dało się poznać jako niemal niedoścignieni mistrzowie zachęcania graczy do swojej platformy. Na przestrzeni 30 lat istnienia tej marki gracze dostali naprawdę zachwycające gry i całe serie, które niegdyś ukształtowały gust wielu z nas. Oczywiście nie każdy zna wszystkie te hity i bardzo dobrze – od tego jest przecież abonament PS Plus. Po co wydawać pieniądze na nowe gry, jeśli do tej pory nie poznaliście tego, co PlayStation ma najlepsze do zaoferowania?

W poniższym rankingu, jak sam tytuł wskazuje, skupiłem się na grach wyprodukowanych przez studia PlayStation. Nie brałem również pod uwagę progu PS Plus Premium; zależało mi na wariancie Extra i nowszych pozycjach. Jeśli jednak subskrybujecie droższą opcję i tak macie dostęp do poniższych propozycji, więc… na co czekacie?

Ale zaraz, zaraz! Przecież, aby skorzystać, trzeba mieć abonament PS Plus, prawda? Jest akurat bardzo dobry sposób na to, aby wykupić usługę taniej, a wszystko dzięki kartom doładowującym z Instant-Gaming. Jeśli tylko skusicie się na tańsze doładowania, możecie je wydać nie tylko na zakupy w postaci gier czy dodatków w PS Store, ale również na samego Plusa.

Najlepsze gry PlayStation w PS Plus:

  • God of War i God of War Ragnarok
  • Ghost of Tsushima: Director’s Cut
  • The Last of Us Part I
  • Demon’s Souls
  • Shadow of the Colossus
  • Days Gone
  • Uncharted: Legacy of Thieves Collection
  • Returnal
  • Bloodborne
  • Ratchet & Clank: Rift Apart

God of War i God of War Ragnarok

Najnowszy narybek w PS Plus Extra to zarazem jedna z najlepszych gier, w jakie można grać w usłudze. Pierwszy God of War jest tu już od jakiegoś czasu, ale to właśnie przy okazji Ragnarok twórcy sięgnęli po mistrzostwo. Wielogodzinna epopeja fantasy, którą po prostu trzeba znać i ciężko oderwać się przed ujrzeniem napisów końcowych. Z racji tego, że obydwie gry możecie sprawdzić w ramach abonamentu, lepszej opcji po prostu nie ma. Kilka wieczorów w zasadzie macie zajęte, o ile tylko zechcecie poznać historię Kratosa i jego syna w zmaganiach z nordyckimi bogami.

Ghost of Tsushima: Director’s Cut

Może będę się powtarzał, ale znów mamy do czynienia z jedną z najlepszych gier PlayStation, tym razem w ulepszonej, poprawionej i wzbogaconej o dodatkowe atrakcji edycji. Jeśli lubicie kino w stylu Akiry Kurosawy, przepiękne otwarte światy i wciągającą fabułę – GoT pochłonie Was bez litości. A nawet jeśli z czasem wda się powtarzalność, osobny tryb multiplayer również warto sprawdzić. Poza tym to idealne lekarstwo na męczące gry open world. Mówię z doświadczenia, bo sam zrezygnowałem z tego typu gier na długi czas, ale jakimś cudem Ghost of Tsushima wyleczyło mnie z chwilowej melancholii.

The Last of Us Part I

Najbardziej niepotrzebny remake od lat? No… nie do końca. Fakt faktem, że pierwsze TLoU było już nieco „przestarzałe” pod wieloma względami, więc nie chodzi tu tylko o graficzne zmiany. Naughty Dog wydało mimo wszystko przepiękną grę z jeszcze piękniejszą historią. Dla wielu wręcz najlepszą w dziejach studiów PlayStation. Poza tym to liniowa przygoda singleplayer, czyli tytuł idealny do grania w abonamencie. Choć „dwójka” wywołała mnóstwo kontrowersji, w przypadku „jedynki” nie da się czepiać tak naprawdę niczego.

Demon’s Souls

Kolejny remake, tym razem od Bluepoint Games, wywołał skrajnie inne emocje od The Last of Us Part I. Przede wszystkim mówimy o totalnie nowej oprawie, iście next-genowej nawet teraz, po kilku latach od premiery. Hity From Software zawsze opierały się na mechanikach rozgrywki, ale tu macie nie tylko te same systemy (i bugi!), co w oryginale, lecz również poczujecie magię tego mrocznego świata w zupełnie nowoczesnym wydaniu. Ostrzegam jednak, bo nie każdemu spodoba się dość „wygórowany” poziom trudności.

Shadow of the Colossus

Ej, faktycznie – gracze od dawna śmieją się, że PlayStation stoi remake’ami i trzecia pozycja na tej liście tego dowodzi. Ciężko się jednak gniewać, bo ponownie Bluepoint Games wzięło na warsztat istną legendę, jedną z najważniejszych gier w historii, która za sprawą niepowtarzalnego klimatu znalazła miejsce w sercach mnóstwa graczy, jednocześnie wynosząc Fumito Ueda na piedestał kluczowych twórców w rozwoju rynku gier wideo. Wielu młodszych graczy mogło do tej pory kompletnie ominąć ten tytuł, a to wielka strata, którą da się łatwo naprawić.

Days Gone

Najbardziej niedoceniona gra PlayStation historii – to fakt. Zarazem to niezwykle absorbująca przygoda, rozpisana na zaskakująco wiele rozdziałów, przepełniona emocjami i niepowtarzalnym klimatem zombie apokalipsy z motocyklistami w roli głównej. Gracze ją pokochali. Sony ją znienawidziło i najwyraźniej nie chciałoby do tej marki wracać. A wielka szkoda, bo Days Gone ma potencjał na naprawdę wielkie IP w dorobku japońskiego giganta.

Uncharted: Legacy of Thieves Collection

Dwie świetne gry w jednej? Gdybyście chcieli je kupić, to i tak świetna opcja, zresztą prosto od cenionego studia Naughty Dog. Tylko że tutaj nie musicie ich kupować, bo z PS Plus wystarczy je pobrać i… grać! A warto to zrobić, mówimy wszak o grach stanowiących definicję słowa „przygoda”, w pełnym jego znaczeniu. Osobiście polecam jednak zapoznanie się z poprzednimi częściami, aby w całości zrozumieć emocjonalne uderzenie przygotowane przez scenarzystów.

Returnal

Przyznam szczerze, że to jeden z tych tytułów, który nieszczególnie mnie zachwycił, choć zdecydowanie klimat, grafika czy dość nowatorskie podejście do roguelike’ów zasługują na wyróżnienie. Trafiamy na obcą planetę pełnej dziwacznych istot i czyhających wszędzie koszmarów, a do tego… do swoistej pętli czasowej. Cel? Uciekać gdzie pieprz rośnie. W jaki sposób? Ginąc, a jak!

Bloodborne

Opinie specjalistów są podzielone – skoro Bloodborne stworzyło zewnętrzne studio From Software, to czy to na pewno tytuł first-party? Moim zdaniem tak, skoro za wydanie i fundusze odpowiada Sony, a do tego w pracach bezpośrednio uczestniczyło i pomagało ichniejsze Japan Studio. Tak czy siak – to najlepszy soulslike, dla prawdziwych fanów, choć w pewien sposób nawet przystępny dla nowicjuszy. I do tego z tak potężnym, gotyckim klimatem, że po prostu nie ma drugiej takiej gry.

Ratchet & Clank: Rift Apart

Początkowo na liście miał pojawić się Spider-Man od Insomniac Games, ale sam bawiłem się o niebo lepiej właśnie w Ratchet & Clank: Rift Apart od tego samego studia. PS Plus ma sporo gier zręcznościowych, strzelanek czy tytułów science-fiction, ale żaden nie łączy tego wszystkiego w tak smakowitym sosie. W zasadzie to właśnie ta gra zachęciła mnie do szerszego poznania tego uniwersum (które nie było mi aż tak obce), a do tego wciągnęła na zabój. Nigdy nie spodziewałbym się, że właśnie ten tytuł okaże się jedną z najlepszych perełek dostępnych nie tylko w tej usłudze, ale i na całym PlayStation w ogóle.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie