Najlepsze gry w Xbox Game Pass na marzec. W te produkcje musisz zagrać

Najlepsze gry w Xbox Game Pass na marzec. W te produkcje musisz zagrać
PG Exclusive Publicystyka

Marzec to wyjątkowy miesiąc, w którym powoli żegnamy zimę, a dni stają się wreszcie dłuższe. Wiosenne porządki to również idealna okazja do nadrobienia kilku ciekawych produkcji, choćby takich, które czekają na nas w abonamencie Xbox Game Pass. Dzisiaj zaproponujemy wam kilka gier, które koniecznie musicie ograć w najbliższym miesiącu.

Spis treści:

  1. Gdzie kupić tani abonament?
  2. Najlepsze gry Xbox Game Pass na marzec
  3. Assassin’s Creed Odyssey
  4. Mafia: Definitive Edition
  5. The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition
  6. Stardew Valley
  7. Avowed

Gdzie kupić tani abonament?

Mamy dla was sposób na tani abonament Xbox Game Pass. Korzystając z aktualnej oferty sklepu Instnat Gaming będziecie mogli tanio kupić subskrypcję Microsoftu na PC i konsole Xbox. Poniższej znajdziecie kilka ofert, w tym na abonament dedykowany PC, czy jego najwyższy wariant Ultimate na obie platformy.

Linki do ofert znajdziecie poniżej:

Co ważne, wszystkie powyższe opcje zakupowe bez problemów aktywujecie w Polsce. Nie potrzebujecie w tym celu korzystać z VPN czy innych narzędzi. Wszystkie kody są przeznaczone do wykorzystania w naszym kraju i jest to całkowicie bezpieczne.

Zobacz też: Kup sobie Nintendo Wii. To jedna z najlepszych konsoli w historii gamingu

Najlepsze gry Xbox Game Pass na marzec

Każdego miesiąca do abonamentu Microsoftu dołączają kolejne gry. Niektóre z nich to premiery, inne to gry sprzed jakiegoś czasu, które mają zasilić szeregi biblioteki. Dzisiaj zaproponujemy wam kilka gier, które już teraz w abonamencie możecie znaleźć. To kilka wybranych produkcji, w które naszym zdaniem warto zagrać w marcu 2025. Postaraliśmy się o zróżnicowanie naszych typów, aby każdy znalazł coś dla siebie. Nie zabraknie akcji, ciekawej fabuły czy po prostu genialnej rozgrywki. Powoli zaczyna się wiosna, dlatego pora zabrać się za uporządkowanie naszego portfolio ukończonych gier. Poniższe produkcje nadają się do tego idealnie!

Assassin’s Creed Odyssey – zanim wyjdzie nowa odsłona

Już 20 marca na rynku zadebiutuje nowa odsłona serii Assassin’s Creed o podtytule Shadows. Nowa część zabierze nas do feudalnej Japonii, gdzie seria pozwoli nam poznać zupełnie nowe realia, na dodatek wcielając się w dwójkę bohaterów – samuraja Yasuke i skrytobójczyni Naoe. Brzmi ciekawie? O tym, jak poradzili sobie deweloperzy przekonamy się już niedługo. Tymczasem na marzec polecamy wam… Assassin’s Creed Odyssey. Ta grecka odsłona cyklu to akurat moja ulubiona spośród najnowszych części. Twórcy stanęli na wysokości zadania i oddali do naszego użytku skondensowaną wersję całej starożytnej Grecji. Spotkamy mnóstwo historycznych postaci i odwiedzimy wiele zakamarków tego wspaniałego kraju.

Gra to istny kolos. Sam spędziłem w niej grubo ponad 100 godzin i bawiłem się wyśmienicie. Pewnie dlatego, że jestem szczerym miłośnikiem tych realiów. Nie mam jednak wątpliwości, że również i wam przypadnie do gustu. Jeżeli lubicie klimat starożytności, a także dobrze wspominacie bitwy morskie z Assassin’s Creed IV: Black Flag, to w tej grze odnajdziecie się bez problemu. Mimo kilku lat na karku nadal trzyma się świetnie i bez trudu staje w szranki z nowymi produkcjami. Również fabuła potrafi zainteresować, podobnie jak polowania na płatnych zabójców czy kolejne ważne głowy tajemniczego ugrupowania, przeciwko któremu będziemy walczyć.

Mafia: Definitive Edition – ta historia się nie starzeje

Kocham dobre remake’i klasycznych gier. W ten sposób możemy wrócić do ulubionych pozycji bez tego efektu zawodu, gdy dana gra w naszej wyobraźni wyglądała nieco lepiej. Na szczęście w przypadku Mafia: Definitive Edition mowa o remake’u pierwszej kategorii. Tytuł przygotowano z dużym szacunkiem do oryginału i zadbano o prawdziwą oprawę wizualną godną współczesnych generacji konsol i grafiki. Tytuł prezentuje się świetnie i pozwoli wrócić do pamiętnych czasów, gdy po raz pierwszy ogrywaliśmy ten genialny tytuł o Mafii. Nie da się ukryć, że i inne aspekty rozgrywki trzymają poziom. Strzelaniny są emocjonujące, jazda autem po mieście sprzed prawie 100 lat jest szalenie satysfakcjonująca a fabuła… Cóż, historia jest taka sama. Czyli znakomita.

Ta gra jest idealna nie tylko dla fanów serii, ale i miłośników filmów gangsterskich, czy choćby gier akcji jako takich. To idealna pozycja na kilka dni intensywnego grania, a nawet dłużej. Zawsze możemy zająć się odblokowywaniem dodatkowych elementów, czy zbieraniem wszystkich aut dostępnych w świecie gry. To bardzo dobra gra – jeżeli jej nie znacie, to w marcu pozycja z Xbox Game Pass jest dla was odpowiednia.

Zobacz też: Monster Hunter: Wilds może być najlepszą odsłoną serii

The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition – klasyk w Xbox Game Pass

Co tu dużo pisać? The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition to gra genialna i ponadczasowa. Mimo ponad dekady od premiery oryginału, tytuł nadal stanowi niejako benchmark dla wielu nowych RPG z otwartym światem. Jak się jednak okazuje, niewiele pozycji jest w stanie skutecznie rzucić rękawicę Skyrimowi. Wielkie smoki, wrodzy giganci, lochy, frakcje, żyjący świat i wiele losowych sytuacji na drodze – wszystko to składa się na idealną przygodę, w której chwycimy w rękę topór i ruszymy przed siebie. Nawet krocząc bez celu uda nam się zaangażować w jakąś ciekawą historię, która w naszej pamięci gracza pozostanie na długo.

To zdecydowanie jedna z najlepszych gier w abonamencie Xbox Game Pass. Ba, to jeden z najlepszych tytułów, jaki kiedykolwiek pojawił się na pecetach i konsolach. Osobiście liczę, że w tym roku dowiemy się więcej na temat The Elder Scrolls VI. Dlatego najwyższa pora nadrobić Skyrim, jeżeli ktoś z was jeszcze nie miał okazji zapoznać się z tym tytułem.

Stardew Valley – zrelaksuj się

Najlepsza gra, aby się zrelaksować? Moja propozycja to Stardew Valley. W grze obejmiemy we władanie farmę w urokliwej okolicy, a naszym zadaniem będzie jej rozwój, dbanie o swoje sprawy, jak i współżycie z otaczającą nas społecznością. Jasne, tytuł może i nie oferuje wartkiej akcji czy wybuchów, ale to genialna pozycja aby po całym dniu ważnych zadań i wyzwań po prostu na chwilę się zrelaksować, przenieść do niemal idyllicznego świata kolorów, pokoju i harmonii. Niech was nie zwiedzie prosta grafika i świat gry. W tym tytule wasz licznik szybko wskaże kilkaset godzin, a wy nawet nie będziecie wiedzieć, kiedy ten czas tak szybko minął.

Jest to idealny dowód na to, że tytuł po prostu warto znać – a najlepiej samemu spróbować jego magii. Skoro tak wielu graczy zakochało się w Stardew Valley, to może i wy spędzicie z grą mnóstwo wartościowych chwil? Pozycja jest dostępna w Xbox Game Pass i tylko czeka na pobranie.

Zobacz też: Świetna gra za darmo dla fanów fantasy. Wyrusz na epicką przygodę

Avowed – wielka premiera Xbox Game Pass dla każego

Ciężko były być graczem i nie słyszeć o premierze Avowed. Ta wyczekiwana gra RPG od Obisdian Entertainment budziła ogromne emocje, a po premierze podzieliła graczy. Dla jednych to idealny powrót deweloperów do tworzenia gier w „swoim stylu”, dla innych tytuł… był spóźniony pod wieloma względami nawet o kilkanaście lat względem konkurencji. No dobrze, a jak jest w rzeczywistości? Cóż, gra na pewno ma w sobie rodowód charakterystycznych twórców. Na pewno oferuje dynamiczną i szaloną akcję podczas walk, a do tego wygląda świetnie. Czy jednak tytuł jest wart uwagi? Naszym zdaniem tak. To duża premiera, która od momentu debiutu jest dostępna w abonamencie Xbox Game Pass. A wobec tak dużych gier po prostu nie można przechodzić obojętnie.

Dla fanów gatunku to pozycja obowiązkowa i to nie ulega wątpliwości. Jednak co z resztą graczy? Myślę, że choćby ze zwykłej ciekawości warto dać tej produkcji szansę. Nie każdego dnia możemy ogrywać duże premiery w ramach subskrypcji, dlatego ten tytuł zasługuje na naszą uwagę. A skoro już macie dostęp do abonamentu, to właśnie za takie rzeczy płacicie – pora odpalić tę budzącą emocje grę i zobaczyć na własne oczy, o co w niej chodzi.

Źródło: Opracowanie własne

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie