Najlepsze darmowe gry RPG. Przygody dla jednego i wielu graczy
Najlepsze darmowe gry RPG to nie tylko same MMO, choć oczywiście to właśnie ten gatunek króluje. Niemniej fani wciągających światów, mnogich systemów rozgrywki i unikatowych uniwersów fantasy czy science-fiction nie muszą wydawać po 300 złotych, aby dobrze się bawić.
Chyba każdy gracz zna powiedzenie, że dobre gry za darmo są warte uwagi, bo są dobre i za darmo. Choć oczywiście w segmencie free-to-play znajdziemy tony “barachła”, to jednak mamy całe zatrzęsienie gier ocenianych jako zasługujące na nasz czas. W dobie gier-usług, powszechnej monetyzacji i wszystkiego, co wywołuje FOMO jeśli nie będzie grać regularnie, spora liczba graczy nie ma zaufania do czegokolwiek z łatką “free”.
A to niestety niedobrze, bo niechcący pominąć możemy naprawdę dobre produkcje, istne perełki, wyjątki od reguły. Takich wyjątków znaleźliśmy już sporo przedtem, w końcu pisaliśmy m.in. o najlepszych darmowych FPS-ach. Tym razem skupiamy się na RPG-ach. Gatunek w zasadzie tak samo szeroki, a nawet jeszcze bardziej. Tu przecież dopiero jest w czym wybierać! Gry hack’n’slash, MMO, nastawione na fabułę pozycje role-playing, dziwne mieszanki pomysłów i stylów… można by powiedzieć, że na rynku panuje przesyt. Jednak inaczej jest z jakością, szczególnie w kwestii gier za darmo, dlatego właśnie sporządziliśmy ten ranking.
Niestety, wiele tytułów (szczególnie MMO) na początku kusi darmowością, a potem nagle wyjmuje nam ukradkiem pieniądze z portfela. Starałem się więc w większości wybrać te, które nie blokują nagle postępów za paywallem czy nie nawiedzają nas w snach, bo nie zapłaciliśmy. Znajdziecie tu różne stopnie “nachalności” mikrotransakcji, ale wszystkie poniższe tytuły ukończycie za darmo bądź też spędzicie przy nich bardzo wiele godzin i to z satysfakcją.
Najlepsze darmowe gry RPG – TOP 10 pozycji:
- Path of Exile
- Guild Wars 2
- Star Wars: The Old Republic
- Lost Ark
- Game of Thrones: Kingsroad
- The Lords of the Rings Online
- Diablo Immortal
- Grimm’s Hollow
- The Elder Scrolls II: Daggerfall
- Wuthering Waves
Path of Exile
Chyba jedno z najpopularniejszych RPG w historii, a do tego debiutancki tytuł Grinding Gear Games. Gra z jednej strony dość “memiczna” (widzieliście te drzewka umiejętności?), a z drugiej tak solidnie stworzona, jak tylko to możliwe jeśli chodzi o segment F2P. Przed premierą wiele osób śmiało się, że niewielki deweloper rzuca rękawicę Diablo, ale… się udało. I to nie byle jak, bo to najlepszy darmowy hack’n’slash. W sumie to nawet lepszy od większości płatnych. Gdy tylko “dwójka” wyjdzie z wczesnego dostępu, możecie zastąpić nią ten tytuł jego kontynuacją.
Guild Wars 2
Gracze pamiętający czasy świetności World of Warcraft siedzą przy Guild Wars 2 głównie dlatego, że to gra całkowicie darmowa i nadal chętnie ogrywana. Świetne uniwersum, absurdalne TONY zawartości, piękny świat, nagradzająca i sensowna eksploracja, wiele ciekawych questów czy angażujące PVP to główne wyznaczniki jednego z nadal najlepszych MMO na rynku.
Star Wars: The Old Republic
Dla mnie to ostatnia tak dobra gra BioWare. Niby MMO, a wsiąknąłem na setki godzin, choć z tym gatunkiem normalnie mi nie po drodze. Głównie dlatego, że to fantastyczne RPG dla jednego gracza, zachwycające fabułą, postaciami i ukazaniem tego wspaniałego uniwersum. W tej samej grze jest też ta druga – kompleksowe MMO dla fanów gatunku. Jeśli jednak zależy Wam na aspektach społecznościowych, trzeba płacić. Jeśli na dobrej zabawie, fabule i eksploracji to polecam z całego serca.
Lost Ark
Południowokoreańskie RPG akcji przeznaczone dla wielu graczy to alternatywa dla tych, którzy zmęczyli się takimi grami jak Diablo czy wspomniane Path of Exile. Macie tu znacznie większy klimat gier azjatyckich, ale i mocniejszy nacisk na elementy rodem z MMORPG. Pomimo wielu mikropłatności, całą kompletną fabułę możecie przejść za darmo, do czego zresztą zachęcam, bo jest zaskakująco udana. A w razie czego warto też poświęcić trochę uwagi elementom PvP czy przechodzeniu przez questy ze znajomymi.
Game of Thrones: Kingsroad
Problematyczną pierwszą tak ambitną grę RPG w uniwersum Gry o Tron chwaliłem już wcześniej. Chwaliłem, ale też nieco zbeształem, głównie przez (to wyjątek na tej liście!) agresywne mikropłatności. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nawet nie płacąc, możecie cieszyć się całą fabułą. A jest czym, bo mówimy o zaskakująco wiernie odtworzonym Westeros z książek czy serialu, ze znajomymi postaciami i wydarzeniami. Na swój sposób to taki trochę “ubogi Wiedźmin 3 w świecie GoT”.
The Lords of the Rings Online
Tęsknię. Tęsknię za grami wideo osadzonymi w uniwersum Tolkiena, za czasami świetności LOTR Online, za tym, gdy faktycznie ta gra była jedną z najlepszych w swoim rodzaju. No i w tamtych czasach fani Władcy Pierścieni mieli w co grać. Dzisiaj… jakby nie patrzeć nadal mają i warto to zrobić, nawet jeśli mowa o dość wiekowym MMO. Choćby dlatego, aby przypomnieć sobie, jak to niegdyś bywało, właśnie w The Lords of the Rings Online. Nie wiem tylko, czy współcześnie jest to odpowiednio przyjazna produkcja dla nowych graczy.
Diablo Immortal
Ktoś mnie za to zastrzeli… oby nie. Diablo Immortal, piekielne epicedium Blizzarda, jest niezłe. Nie, serio, tak samo jak mobilna wersja Call of Duty, z tym że w darmowego Diaboła możecie grać bez problemu również na PC. I choć nadal jest to prosty port (niczym GoT: Kingsroad), dla fanów wydaje się przynajmniej dobrym, choć mniejszym, hack’n’slashem należącym do kultowej serii. Można się czepiać mikropłatności, balansu niektórych elementów czy sztucznego wywoływania syndromu FOMO, ale jeśli szukacie czegoś do pogrania przez jakiś czas i lubicie większe odsłony cyklu, to nadal niezły pomysł.
Grimm’s Hollow
Być może dla niektórych graczy to pierwsza pozycja na tej liście, o której nawet nie słyszeli. I wcale się nie dziwię, bo mówimy o projekcie skali mikro. To freeware RPG opowiada historię bohaterki wyruszającej w zaświaty na poszukiwanie swojego brata. Tyle że tutaj kraina umarłych pełna jest stworzeń “creepy-cute”, a całość ma dość lekki charakter. I do tego przejdziecie to w jakieś 2 – 3 godziny. Ale cóż to będą za godziny! Fantastyczny kierunek artystyczny, ciekawa i wymagająca walka oraz ogólny klimat aż proszą się o więcej. Zagrałem, aby wiedzieć, czy warto dodać do tej listy i bez ogródek przyznam, że “przytłaczająco pozytywna” ocena graczy na Steam jest w pełni zasłużona.
The Elder Scrolls II: Daggerfall
Kolejna rzecz dla fanów grania solo, a nie żadne MMO czy RPG z elementami multiplayer. To wręcz klasyczna definicja gier role-playing, bo mówimy o kamieniu węgielnym całego gatunku. Daggerfall należący do serii The Elder Scrolls od Bethesdy dostępny jest całkowicie za darmo i choćby dlatego warto go ograć. Jeśli nie jesteście fanami retro i tak powinniście dowiedzieć się “jak to drzewiej bywało”. Za darmo macie też TES: Arena, ale Daggerfall jest w zasadzie lepszy w każdym aspekcie.
Wuthering Waves
Na fali popularności Genshin Impact i wszelkich innych wschodnich gier gacha mamy Wuthering Waves. I jest to jedna z niewielu pozycji, która faktycznie posiada bardzo mocne elementy RPG, a do tego nie nęka Was jeśli nie płacicie. Mimo problematycznej premiery, dziś Wuthering Waves cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i świetnymi opiniami graczy. Przede wszystkim dostajecie action-RPG w otwartym świecie z unikalnym uniwersum i ciekawą historią. Praktycznie każdy element zabawy nagradza gracza, co jest dziś rzadkością. W ten sposób czujemy się zaintrygowani i chcemy grać więcej. Nawet bez płacenia!