Nuke w 30 sekund? Modern Warfare III ma spore problemy z balansem rozgrywki

Modern Warfare III
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Najnowsze Call of Duty ma spory problem i nie chodzi tym razem o niezwykle krótką kampanię. Pewien gracz zdołał w zasadzie zakończyć mecz w mniej niż 30 sekund. To za sprawą nagrody za serię, której zdobycie powinno potrwać zdecydowanie dłużej. Społeczność zwraca uwagę na kłopot ze złym balansem rozgrywki.

Modern Warfare III z problemami — znowu…

Nie ma spokoju gracz Call of Duty, oj nie ma. Od premiery najnowsza odsłona serii zmaga się z mniejszymi lub większymi kłopotami. Z jednej strony mamy do czynienia z DLC wycenionym jak pełnoprawna gra, z drugiej rzeczy do tej pory działające świetnie tym razem okazały się niedopracowane. Chociaż tryb multiplayer nadal bawi, to nie jest on pozbawiony wad. Jedną z nich już po raz kolejny zgłaszają gracze, którzy mają problem ze źle skonstruowaną mechaniką.

Chodzi o balans, w tym wypadku miejsc odrodzenia na mapie. Jeden z graczy dał radę odpalić bombę atomową w mniej niż 30 sekund podczas meczu, kończąc tym samym rozgrywkę. To zdecydowanie krócej, niż powinno mieć miejsce w odpowiednio skonstruowanej rozgrywce. W osiągnięciu celu pomogły mu pułapki porozstawiane na miejscach odrodzeń. To kolejny przykład tego, że tryb nie został odpowiednio przygotowany.

Gracz wykorzystał do tego celu mapę Shipment i wiedzę, że system odrodzeń traktuje priorytetowo miejsca żywych towarzyszy. Uwięził wrogą drużynę w jednym miejscu i zmasakrował ich, wiedząc, że każdy kolejny gracz będzie odradzał się właśnie w tym miejscu. Można to śmiało traktować jako bug, bo na 26 sekund kompletnie zamroził rozgrywkę. Przeciwnicy nie byli w stanie nic zrobić, a autor zagrywki zanotował niewyobrażalną liczbę punktów. W ten sposób odpalił bombę atomową i wygrał mecz.

Jak łatwo się domyślić, inni gracze nie byli z tego powodu zadowoleni. Podobne sytuacje zdarzają się również w innych meczach. W związku z tym zaapelowano do twórców o poprawę systemu. Ten w określonych miejscach zdarza się zdecydowanie zbyt często, psując rozgrywkę w Modern Warfare III.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie