Mikrotransakcje w GTA Online okazały się dla Take-Two żyłą złota
W okresie od października do grudnia 2013 roku mikrotransakcje w Grand Theft Auto Online stanowiły blisko połowę zarobku firmy z dystrybucji cyfrowej (całość zysków wynosiła 132,8 milona dolarów). Statystyki pokazują, że aż 70% osób, które zakupiły GTA V, zdecydowało się na wypróbowanie GTA Online. Nie podano jednak informacji, jaki odsetek użytkowników dokonał zakupu waluty występujące w grze.
Mimo faktu, że wielu miłośników wirtualnej rozgrywki narzeka na obecność mikrotransakcji, cieszą się one coraz większą popularnością. Jest to swego rodzaju droga na skróty, dzięki której szybciej możemy zaopatrzyć się w: broń, stroje, pojazdy czy domy. Gracze wymieniają więc prawdziwą gotówkę na wirtualne banknoty, by szybciej osiągnąć określony progres.
Dla wydawców opublikowane wyniki finansowe są jasnym sygnałem, że umieszczanie w grach mikrotransakcji jest opłacalne. Należy się więc spodziewać coraz częstszego sięgania po tę metodę. Jak być może pamiętacie, rozwiązanie takie zdążyło się pojawić nie tylko w trybach/grach nastawionych na multiplayer. Dead Space 3 w ramach korzystania z mikropłatności umożliwiał ulepszenie broni w kampanii przeznaczonej dla pojedynczego gracza.