Minęły dwa tygodnie od premiery Lost Ark, a serwery wciąż mają problemy
Pamiętacie, jak niecałe dwa tygodnie temu pisaliśmy o wielkich kolejkach do serwerów Lost Ark? Niby jest lepiej, ale gra Smilegate nadal ma problemy w niektórych regionach.
Jak już zapewne zgadliście, sporo kłopotów mają między innymi europejskie serwery. Zainteresowanie grą było tak ogromne, że twórcy musieli otworzyć dodatkowy serwer, EU West. Co więcej, nawet tak radykalny krok nie rozwiązał wszystkich problemów.
Choć rano i w południe da się uruchomić Lost Ark bez dłuższego oczekiwania, wieczorem musimy liczyć się ze staniem w kolejce w niektórych regionach. W moim przypadku w kolejkach wieczorami dało się spotkać od 2000 do 4000 graczy jednocześnie, co owocowało maksymalnie półgodzinnym czasem oczekiwania. Niby nie jest to przesadnie wiele, ale gracze MMORPG od Smilegate mogą mieć już serdecznie dość ślęczenia w kolejkach. Widać to zresztą po wysypie negatywnych ocen na Steam, choć i one nieco się już unormowały.
Wszystko zmierza jednak w dobrym kierunku. Twórcy powoli zaczynają radzić sobie z przeciążonymi serwerami, lecz do ideału nadal sporo brakuje. Lost Ark to mimo wszystko szalenie popularna produkcja, więc nic dziwnego, że napotkała premierowe problemy z serwerami. Oby komplikacje niedługo całkowicie zniknęły.