Wyciekł prototyp Left 4 Dead stworzony jeszcze w CS-ie i każdy może w niego zagrać
To “historyczny” przeciek i zarazem pierwszy raz, gdy ktoś może zobaczyć prototyp Left 4 Dead w akcji poza Valve i Turtle Rock. I do tego można w niego zagrać!
Według samozwańczego insidera, Tylera McVickera, nowy wyciek jest nie tylko “historyczny”, ale i pierwszy w swoim rodzaju. Wcześniej nikt spoza twórców i wydawców nie widział w akcji tej wersji gry.
Left 4 Dead, ale bez zombie
Turtle Rock Studios, zanim jeszcze zaczęło bawić się w pomysły prowadzące do Left 4 Dead, miało pracować nad grą z… magami i czarodziejami. Ostatecznie pomysł upadł, a deweloperzy zajęli się eksperymentowaniem. Wtedy też stworzyli pokazową mapę (a w zasadzie specjalny tryb gry), w którym sporo botów uzbrojonych wyłącznie w noże biegnie za graczem z karabinem. “Zombie City”, bo tak nazywała się mapa, powstała najpierw w Counter-Strike: Source, a później w Condition Zero.
Było to na początku 2000 roku, a po pewnym czasie pomysł ewoluował i twórcy zrozumieli, że chcieliby stworzyć horror dla czwórki graczy. Dzięki temu dostaliśmy Left 4 Dead, czyli wzór kooperacyjnej rozgrywki żywy do dzisiaj, mimo tylu lat na karku. Oczywiście pierwotne pomysły twórców, a w szczególności ich mapa “Zombie City” nigdy nie ujrzały światła dziennego. No, może poza paroma screenami.
Jak czytamy jednak na Twitterze Tylera McVickera, doczekaliśmy się sporego wycieku. Cała pierwotna mapa jest dostępna w internecie i do tego każdy może w nią zagrać. Pozwala to nie tylko sprawdzić, jak wyglądało L4D jeszcze w wersji, gdy wciąż było CS-em oraz jak ewoluowały pomysły deweloperów. Nie wiemy niestety, kto odpowiada za przeciek. Mapę znajdziemy na Gamebanana.com.