Myślałem, że to nowy Quake, a to Killing Floor 3. Spora niespodzianka na Gamescom 2023

Quake to w końcu legenda. Zwiastun nowego Killing Floor zaczyna się od potwora, który faktycznie kojarzony jest z tą serią, ale równie dobrze mógłby robić za nową wersję Stroggów w kolejnym Quake’u (lub remake’u). Wybaczcie pomyłkę, ale naprawdę nigdy w żadne Killing Floor nie grałem, więc byłem święcie przekonany, że id Software wypuściło właśnie sztosa.

Wielką niespodzianką targów okazało się jednak nowego Killing Floor, ku uciesze fanów tej marki. Sam do nich nie należę, ale z pewnością sprawdzę nową cześć. Sam zwiastun ma w końcu silne klimaty rodem z DOOM-a czy Quake’a. Dość powiedzieć, że zaczyna się brutalną sceną niemal żywcem wyjętą z “procesu stroggifikacji”, czyli niezwykle pamiętnej i kultowej wręcz sceny z czwartej części serii. Sami zobaczcie:

Na filmie dojrzymy ponadto parę krótkich fragmentów z właściwej rozgrywki. Grafika zapowiada się na naprawde atrakcyjną, co z pewnością przemówi do fanów next-genowej oprawy. Sama gra ma mocny vibe kosmicznego survival horroru połączonego z eksterminacją tabunów maszkar, co też dobrze świadczy. Chyba pora ograć “dwójkę”, a dopiero potem wyczekiwać premiery drugiej części.

Jest rok 2091 i megakorporacja Horzine stworzyła najlepszą armię: posłuszną hordę bioinżynieryjnych potworów zwanych zedami. Teraz dołącz do grupy rebeliantów Nightfall w tej kooperacyjnej grze akcji/horrorze FPS, która stawia ciebie i twoich kolegów z drużyny w walce o przyszłość ludzkości.

– czytamy w opisie gry na Steam

Na razie nie znamy daty premiery gry. Wiemy, że “wyjdzie wkrótce”, a tytuł ukaże się na PC, Xbox Series X i S oraz PS5.