John Wick mógł być starszy. “Byłoby fajnie patrzeć, jak Clint Eastwood kopie tyłki”
W oryginalnym scenariuszu John Wick miał być znacznie starszy. Do roli nadawałby się wówczas Clint Eastwood albo Harrison Ford.
Jak podaje portal EW, powołując się na świeżo wydaną w Stanach Zjednoczonych książkę They Shouldn’t Have Killed His Dog: The Complete Uncensored Oral History of John Wick, Gun Fu, and the New Age of Action, twórcy początkowo mieli zupełnie inny zamysł w związku z głównym bohaterem. Basil Iwanyk, producent związany z serią, ujawnia, iż pierwszy szkic scenariusza Dereka Kolstada znacząco odbiegał od tego, jak dziś kojarzymy Johna Wicka:
“Głównym bohaterem był 75-letni mężczyzna, na emeryturze od 25 lat. Byłoby fajnie patrzeć, jak Clint Eastwood kopie tyłki. Pomyślałem: w porządku, są pewnie ze dwa nazwiska, które dałyby radę: Clint Eastwood, Harrison Ford. Poza tym nie wiem, jak złożyłem ten film. Ton tego scenariusza Johna Wicka był przewrotny i naprawdę zabawny. Ma wyraźną emocjonalną nutę i jest świetną podstawą dla filmu akcji”.
Ostatecznie, jak wiadomo, nie doszło do wykreowania Johna Wicka zgodnie z pierwszymi założeniami. Podejście zmieniono po tym tym, jak realizacji podjęła się wytwórnia Lionsgate. To właśnie wtedy na tapecie pojawiła się młodsza wersja głównego bohatera; John Wick jest dziś więc kojarzony wyłącznie z Keanu Reevesem.
Aktora w ikonicznej już roli zobaczymy po raz kolejny, gdy do kin wejdzie John Wick: Chapter 4. Premiera nastąpi 24 marca 2023 roku.