Kamery w niektórych iPhone’ach 14 Pro wydają przerażający odgłos “trzeszczenia” a to nie koniec problemów
Spokojnie, nic się w nich nie gotuje, ale jednak przekłada się to na trzęsący się obraz. Niektóre modele iPhone 14 Pro mają niepokojący problem z kamerą.
Nowe modele iPhone 14 zadebiutowały niedawno i długo nie trzeba było czekać na pierwsze problemy. Oczywiście w naszym kraju można mówić o niebotycznie wysokich cenach, ale nowa aktualizacja software’u najwyraźniej przynosi buga z samym sprzętem. I to nie byle jakiego, bo użytkownicy zaczynają martwić się o kondycję urządzeń.
Niektórzy twierdzą, że problem wziął się z nowej aktualizacji i radzą jej nie instalować. W internecie pojawia się coraz więcej niepokojących doniesień o dość poważnym bugu. Mianowicie, gdy odpalimy zewnętrzne aplikacje używające aparatu (Snapchat czy TikTok), ten zaczyna trząść się jak w trakcie trzęsienia ziemi. Obraz jest kompletnie niestabilny, a na domiar złego… ten dźwięk. To normalne, że kamery czy aparaty wydają “chrzęst” przy stabilizowaniu obrazu i kalibrowaniu ostrości. Tutaj jednak chodzi o coś zupełnie innego. Posłuchajcie zresztą sami.
“Trzeszczenie”, “skwierczenie” czy “grzechotanie” to tylko niektóre określenia czegoś, co mogłoby pochodzić z tandetnego horroru. Kuriozum całej sytuacji dodaje fakt, iż dźwięk ten faktycznie jest słyszalny także na nagraniu. Tego i tak zresztą nie da się oglądać, przez wspomniany trzęsący się obraz.
Na razie Apple nie postanowiło wyjaśnić, co tu się stało. Część użytkowników nie może jednak korzystać z aplikacji zewnętrznych producentów używających aparatu. Co ciekawe, systemowa apka nie ma tego problemu, a przynajmniej tak twierdzą internauci.