Krew, przemoc i gore. Reboot filmu Hellraiser: Wysłannik piekieł z kategorią wiekową, która raczej nikogo nie zaskoczy
Hellraiser: Wysłannik piekieł z 1987 roku otrzyma reboot i już wiadomo, że to nie będzie ugrzeczniona wersja.
Horror Clive’a Barkera to kolejny klasyczny film, który powróci w niedługim czasie na ekrany. Za całość odpowiada Hulu, a więc jest szansa, że polscy widzowie obejrzą reboot na Disney+. Zdecydowanie nie będzie to jednak produkcja dla dzieci – tytuł otrzymał już najwyższą z możliwych kategorii wiekowych. Oznaczenie R przyznano tu za nasilenie brutalnych, krwawych treści, wulgarny język i nagość – czyli wszystko to, za co fani pokochali wcześniejszego Hellraisera. Zdecydowanie będzie to film dla bardzo ściśle określonej widowni.
Na ekranach w nowym Hellraiserze pojawią się m.in. Goran Višnjić, Hiam Abbass, Selina Lo, Brandon Flynn, Adam Faison, a także Jamie Clayton – ta ostatnia jako nowy Pinhead. Reboot reżyseruje David Bruckner, zaś twórca oryginalnej wersji, Clive Barker, pracuje przy tytule jako producent. Możemy więc liczyć na to, że film nie przyniesie twórcom wstydu. Możliwości techniczne są teraz znacznie większe niż w latach 80., spodziewamy się zatem sporej dawki flaków i krwi przewalających się przez ekran.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy Hellraiser: Wysłannik piekieł ujrzy światło dzienne. Prawdopodobnie będzie to jednak jeszcze w tym roku.
